Reklama
Reklama

Radosław Majdan stanął w obronie Edyty Górniak. Zaskakujące słowa byłego bramkarza

Wykonanie "Mazurka Dąbrowskiego" przez Edytę Górniak podczas Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Korei i Japonii zapisało się niechlubnie na kartach naszej historii. Choć od tamtego wydarzenia minęło ponad dwadzieścia lat, do dziś wielu wspomina ten moment z ciarkami na plecach. Ostatnio występ diwy po latach postanowił ocenić Radosław Majdan. Jak bramkarz zapamiętał tamte chwile?

Radosław Majdan wspomina występ Edyty Górniak

Radosław Majdan kojarzony jest dziś jest przede wszystkim jako wieloletni partner Małgorzaty Rozenek-Majdan. Małżonek celebrytki swoją sławę zdobył jednak jako piłkarz reprezentacji Polski. Bramkarz, który swoją karierę zaczynał w Pogoni Szczecin występował także w wielu innych klubach, a kilka sezonów spędził za granicą.

Golkiper znajdował się też w składzie biało-czerwonych podczas pamiętnych Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Korei i Japonii, które podopieczni Jerzego Engela zakończyli na bardzo wczesnym etapie i w fatalnym stylu.

Reklama

Blamaż naszej drużyny to niejedyne wydarzenie, które wspominają kibice i zawodnicy z tamtego okresu. Głośnym echem odbił się wtedy popis wokalny jednej z naszych czołowych piosenkarek...

Edyta Górniak wykonała hymn Polski podczas mundialu w Korei i Japonii

Przed rozpoczęciem spotkania biało-czerwonych z graczami Korei Południowej hymn naszego kraju zaśpiewała Edyta Górniak. Choć oczekiwania wobec utalentowanej wokalistki były dość spore, jej wykonanie przeszło do historii jako... najbardziej katastrofalne wykonanie "Mazurka Dąbrowskiego" w historii współczesnej Polski.

Występ diwy do dziś jest obiektem kpin i żartów.

Wiele na ten temat może powiedzieć Radosław Majdan, który miał okazję usłyszeć śpiew wokalistki na żywo.

Okazuje się, że piłkarze nie czuli takiego zażenowania całą sytuacją jak widzowie zgromadzeni przed telewizorami. Rumor na stadionie sprawił, że głos Edyty Górniak nie był wyraźnie słyszalny na murawie. Uwagę sportowców zwróciło przede wszystkim... tempo autorskiej interpretacji hymnu.

Radosław Majdan ocenia hymn w wykonaniu Edyty Górniak

Występ nie zrobił złego wrażenia na Radosławie Majdanie. Zdaniem sportowca winni całej sytuacji byli... akompaniujący piosenkarce muzycy.

"Hymn Edyty był w trochę wolniejszym tempie. Byliśmy trochę zdziwieni, ale nasze odczucie było takie, że Edyta dostosowała się do tego, jak akompaniowali jej, jak grała muzyka. Jakby to nie było przećwiczone. Takie mieliśmy odczucie, że muzyka była tak wolna... To jest "Mazurek", wiadomo, że muzyka taka bardziej dynamiczna, więc rzeczywiście byliśmy lekko zdziwieni tym wolnym tempem" - ocenił bramkarz w rozmowie z Plotkiem.

"Nawet po meczu sobie o tym rozmawialiśmy, że nie było czasu, żeby to przećwiczyć. Nie był to dla nas jakiś wielki problem. W naszym kraju odbiło się to szerokim echem. Edyta Górniak zawsze była jedną z najlepszych piosenkarek w naszym kraju z najlepszym chyba głosem" - dodał.

Swego czasu z niefortunnego występu tłumaczyła się sama Edyta Górniak.

"Dźwięk słyszany w telewizorze nie szedł z mojego mikrofonu, tylko z trybun, z mikrofonu na kamerze reporterskiej. Ktoś nie przełączył kabla i dźwięki się rozlewały, nuta trwała cztery sekundy zamiast pół. Parę osób zawiesiło się na moim nazwisku, gdy przegraliśmy mecze w Korei, bo to ja zaśpiewałam hymn. Przeprosiłam wszystkich na konferencji prasowej, ale tego telewizja nie pokazała. (...) Pewnie gdybyśmy wygrali mecz, moje wykonanie przeszłoby do historii. Ale przegraliśmy i winna jest ta, która nie dodała ducha walki" - wyjaśniła w rozmowie z redakcją "Wysokich obcasów".

Zobacz też:
Majdan zostawił Rozenek i uciekł z domu. Przestał nawet odbierać telefon 

W rodzinie Majdanów wielkie poruszenie. W domu goszczą Williama i George'a

Krzysztof Stanowski wulgarnie uderzył w Radosława Majdana. Szykuje się duża afera

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Radosław Majdan | Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy