Radosna nowina z domu Lewandowskiego. Z Polski i nie tylko spływają gratulacje

Robert Lewandowski właśnie rozpoczął swój drugi sezon w FC Barcelonie, co zbiegło się w czasie z 35. urodzinami zawodnika. Choć piłkarska kariera "Lewego" powoli dobiega końca, to wciąż stawia on przed sobą wielkie cele, podobnie zresztą jak kibice reprezentacji i katalońskiego zespołu. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że w ostatnich dniach Lewandowskiemu znacznie lepiej wiedzie się poza boiskiem niż na nim.

Hiszpańskie media ostro krytykują go bowiem za brak formy i goli na początku rozgrywek, co podobno zmusiło wręcz szefów Barcelony do podjęcia drastycznych kroków. Tymczasem zaś poza pracą napastnik odbiera same nagrody, prezenty i gratulacje. Najpierw cudownym podarunkiem "Lewego" zaskoczyła jego żona, a następnie doszło do nagrodzenia Polaka prestiżowym wyróżnieniem z okazji 60-lecia istnienia Bundesligi.

Jak się okazuje, to nie był nawet koniec dobrych wieści z domu Lewandowskich. Niedługo później na Instastories zawodnika pojawiły się wieści o olbrzymim sukcesie. Robert Lewandowski ma obecnie aż 35 mln obserwujących na Instagramie. To absolutnie fenomenalny wynik, który pokazuje skalę globalnej popularności "Lewego" i stawia przed nim szanse na świetne zarobki również po zakończeniu kariery.

Nie ma raczej wątpliwości, że Anna Lewandowska może czuć wielką dumę z męża. Tym bardziej, że sama ma obecnie "tylko" 5,5 mln obserwujących. Sam Robert był z kolei pozytywnie zbiegiem okoliczności, jaki wystąpił w tej sytuacji:

"35 milionów obserwujących właśnie w dniu, w którym skończyłem 35 lat. Bardzo dziękuję" - zwrócił się do swoich wielbicieli.

Po ogłoszeniu szczęśliwych wieści pod adresem napastnika pojawiło się wiele gratulacji, do których Pomponik się oczywiście dopisuje.

Zobacz też:

Lewandowscy wrócili na ścianki. Koniec wakacji bez mediów społecznościowych

Alarmujące wieści z Barcelony. Kontrakt Lewandowskiego pod znakiem zapytania

Edyta Pazura zaskakująco podsumowała Lewandowskich. Takiej oceny nikt się nie spodziewał