Radosne wieści z domu Cichopek i Kurzajewskiego. Poruszenie na całą Polskę

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski byli jedną z najbardziej lubianych par w "Pytaniu na śniadanie". Nic więc dziwnego, że informacja o ich odejściu z programu, wywołała tak duże poruszenie. 

W końcu to na antenie śniadaniówki pierwszy raz opowiedzieli o łączącym ich uczuciu, a ówczesna szefowa Joanna Kurska nie kryła zachwytów, że jej pracowników połączyło gorące uczucie. To tez przyciągało widzów przed telewizory. 

Niestety, to już przeszłość, a Kasia z Maćkiem muszą szukać sobie nowych źródeł dochodu. Wielu sądziło, że problemy zawodowe położą się cieniem na ich związku. Tak się jednak nie stało. 

"O zawodowe sprawy też się nie martwią, tym bardziej że znalazł się ktoś, kto podał im pomocną dłoń" - donosi "Na Żywo". 

Jak się dowiadujemy z tygodnika, "zwolnienie podziałało na nich mobilizująco". 

"Zamiast użalać się nad swoim losem, natychmiast zaczęli działać. Mają już nawet kilka pomysłów na wspólną pracę. Wielką inspiracją jest dla nich siostra dziennikarza, która intensywnie pracuje nad swoim kanałem internetowym: Hope, nadzieja tu i tam" - czytamy.

Małgorzata postanowiła zatrudnić ich w nowym przedsięwzięciu:

"Zależy jej na tym, by na tym kanale prowadzone były rozmowy i wie, że nikt w tej roli nie sprawdzi się tak dobrze jak Maciej i Kasia" - zdradza "Na Żywo" przyjaciel rodziny.

Małgorzata podzieliła się też dobrymi wieściami o bracie i jego wybrance. Uspokoiła tym samym ich fanów i chyba na jakiś czas zamknęła usta plotkarzom.

"Zarówno Maciej jak i Kasia żyli przed 'Pytaniem na śniadanie' i będą po 'Pytaniu'" - wyznała kobieta, przekonując że o ich wspólną przyszłość nic a nic się nie martwi. 

Zobacz też:

Kurzajewski młodnieje przy Cichopek. Tak wyglądał 22 lata temu. Czas płynie nieubłaganie

Cichopek składała przysięgę małżeńską i nagle zadrżał jej głos. Ludzie byli zdumieni