Rafał Brzozowski ma już nową pracę i to z zamieszkaniem. Sporo zarobi
Rafał Brzozowski (43 l.) długo nie chciał przyjąć do wiadomości, że jego czas w TVP już się skończył. Co gorsza, okazało się, że propozycje z innych stacji jakoś nie napływają. W tej sytuacji artysta postanowił brać, co się trafi, nawet jeśli będzie to wymagało przewrócenia życia do góry nogami.
Rafał Brzozowski sporo zawdzięcza TVP. Chociaż historia jego relacji z telewizją publiczną sięga 2002 roku, gdy wystąpił w "Szansie na sukces", jednak kariera Brzozowskiego rozkręciła się na dobre za czasów Jacka Kurskiego, który powierzył mu prowadzenie programu "Koło Fortuny".
Dwa lata później piosenkarz zamienił reaktywowany po 18 latach teleturniej na program "Jaka to melodia?", do którego pasował znacznie lepiej. Zdaniem Izabelli Krzan, nawet lepiej niż Robert Janowski.
Za prowadzenie muzycznego programu został w 2020 roku wyróżniony Telekamerą w kategorii "osobowość telewizyjna", a rok później TVP wysłała Brzozowskiego na Konkurs Piosenki Eurowizji, gdzie jednak nie odniósł spektakularnego sukcesu.
Po przejęciu mediów publicznych przez nową ekipę, Brzozowski próbował zaklinać rzeczywistość, przekonując w wywiadach, że ponieważ nigdy nie był formalnie pracownikiem TVP, zwolnienie mu nie grozi. Rzeczywiście, współpracował z telewizją publiczną jako firma zewnętrzna, co jeszcze ułatwiło sprawę. Po prostu za czasów nowego kierownictwa umowa nie została przedłużona…
Po rozstaniu z TVP Brzozowski zorientował się, że nie dość, że nie jest zasypywany nowymi ofertami pracy, to jeszcze nie napływają zaproszenia na koncerty. W tej sytuacji postanowił najwyraźniej brać, co się trafi, bo trudno inaczej wyjaśnić fakt, że artysta, jeszcze niedawno reprezentujący Polskę na Eurowizji, będzie śpiewał "do kotleta".
Przeprowadzką na wycieczkowiec, pływający po Karaibach, sam pochwalił się na Instagramie. Jak zapowiedział, będzie na bieżąco relacjonował swoje przygody:
"I zaczynam moją przygodę na statku! Tyle się dzieje w ostatnim czasie, że trudno nadążyć! Jesteście gotowi na relacje z oceanu? To dopiero początek!"
To może przy okazji zostanie influencerem…? W każdym razie, jak twierdzi informator Pudelka, po zakończonym kontrakcie, oprócz barwnych wspomnień i opalenizny, Brzozowskiemu zostanie też spora sumka:
"Będzie zarabiał w dolarach. Na wycieczkowcach za swoje występy może dostać miesięcznie od 3 do 5 tys. Przy czym warto pamiętać, że w tym czasie na mieszkanie i żywność nie musi nic wydawać, a na sowite napiwki z pewnością też może liczyć".
Zobacz też:
Te doniesienia w sprawie Rafała Brzozowskiego na zawsze zakończą plotki. Jest tak jak ludzie myśleli
To koniec plotek o Brzozowskim. W końcu przyznał się do wszystkiego
Gwiazdor TVP po zwolnieniu rozpoczyna nowy etap. Właśnie oficjalnie ogłosił