Rafał Grabias upublicznił swój nowy związek. A nawet upolitycznił...
Rafał Grabias (32 l.) do niedawna zapewniał, że nie chce, by jego nowy związek stał się medialny. Nawet przez pewien czas udawało mu się otrzymać słowa. Ostatecznie jednak nie tylko pochwalił się nowym związkiem, lecz jeszcze zrobił z tego manifest polityczny.
Rafał Grabias zaistniał w show biznesie w parze z Gabrielem Sewerynem. Jako bohaterowie emitowanego w TTV show „Królowe życia” zagrozili popularności samej Dagmary Kaźmierskiej. Była sutenerka nie zniosła tego najlepiej. Opublikowała na Instagramie emocjonalny wpis, w którym wyraźnie dała do zrozumienia, że związek Rafała i Gabriela został wyreżyserowany na potrzeby show. Jak napisała:
Rzeczywiście, na początku 7. sezonu Rafał i Gabriel uznali, że mają dość udawania i ogłosili, że po 18-letnim związku muszą od siebie odpocząć. Pod naciskiem widzów niby się zeszli, jednak już mało kto wierzył w szczerość ich uczuć.
Wkrótce potem z Instagrama Rafała znikło zdanie: „Kocham Gabriel Seweryn”. U Gabriela sprawy zaszły jeszcze dalej. Kiedy zaczął pokazywać zdjęcia z nowym chłopakiem, Rafał zamieścił na swoim Facebooku uprzejme gratulacje z okazji związku, jednak dało się wyczuć, że doskwiera mu świadomość, że były partner zostawił go w tyle jeśli chodzi o układanie sobie życia. Na szczęście w końcu i do Grabiasa uśmiechnęło się szczęście. W styczniu tego roku ujawnił w rozmowie z Jastrząb Post, że jest z wzajemnością zakochany:
Jeśli chodzi o zachowanie prywatności, to z biegiem czasu Rafał zmienił zdanie. Oficjalnie związek miał wyjść na jaw 2 tygodnie temu, w trakcie prowadzonych przez Grabiasa warsztatów ukwiecania podwórek i ratowania pszczół, jednak ukochany po drodze uszkodził sobie nogę na rowerze tak poważnie, że zamiast na warsztaty, trafił do szpitala.
Na szczęście chyba czuje się już lepiej. Tak w każdym razie można wywnioskować ze zdjęcia, jakie Rafał zamieścił na Instagramie. Z podpisu wynika, że nie tylko zrezygnował z zachowania prywatności, lecz jeszcze postanowił upolitycznić swój nowy związek:
Zobacz też:
Niepokojące doniesienia o Wiktorze Zborowskim. To dlatego usunął się w cień
Julia Dybowska wygina się w aucie. Co za pozy!
***