Rafał Maserak nie potrafił powstrzymać się od komentarza. Juror "TzG" ocenił taneczne popisy Beaty Kozidrak
Chociaż Beata Kozidrak koncertuje już od niemal pięćdziesięciu lat, okazuje się, że artystka wciąż potrafi zaskakiwać i wzbudzać ogniste dyskusje. Od kilku dni w polskim internecie zrobiło się głośno o krótkim nagraniu z występu wokalistki, na którym 64-letnia gwiazda w bardzo teatralny sposób wykonuje jeden ze swoich najsłynniejszych przebojów. Część słuchaczy czuje się oburzona, inni są zachwyceni, jeszcze inni - rozbawieni. Swoje stanowisko w tej sprawie postanowił zająć prawdziwy ekspert od tańća - Rafał Maserak.
Zespół Bajm, który obecny jest na polskiej scenie już od 45 lat, wciąż nie daje za wygraną i zapowiada kolejne koncerty. Właśnie trwa jubileuszowe tournée, podczas którego muzycy i słuchacze celebrują imponujący staż zespołu Beaty Kozidrak.
Tym razem o trasie zrobiło się wyjątkowo głośno, bowiem do sieci trafiło nagranie z jednego z występów. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że wyraźnie rozentuzjazmowana Beata Kozidrak porusza się i tańczy na nim w dość groteskowy sposób.
Filmik szybko stał się hitem internetu, a nieobeznani z twórczością legendarnej wokalistki komentujący nabijali się z pokracznych pląsów 64-latki.
Jak się jednak szybko okazało - przerysowane wykonanie piosenki "OK. OK. Nic nie wiem, nic nie wiem" jest stałym elementem repertuaru grupy Bajm i może rozbawić co najwyżej niedzielnego słuchacza słynnej formacji.
"Powiedzmy najpierw o tym, że Beata od lat podczas wykonywania tego utworu się zachowuje jak na tym filmiku. Jest to utwór, który napisała w 1982 roku (...) Beata podczas show robi performance (...)" - wyjaśnia internauta Rafał Jakubowski, przedstawiając nieświadomym szerszy kontekst kompozycji Beaty Kozidrak.
Niestety jednak nagranie zyskało już ogromną popularność i wciąż zdobywa kolejne wyświetlenia, a tłumaczenia części fanów niespecjalnie przemawiają do rozbawionych użytkowników social mediów.
Pozostawiając kwestię śmieszności na boku, o scenicznych popisach Beaty Kozidrak postanowił wypowiedzieć się Rafał Maserak. Tancerz, choreograf i juror "Tańca z gwiazdami", nie chcąc nikogo urazić, w bardzo zachowawczy sposób ocenił performance słynnej artystki.
"Trudno mi to ocenić, bo wideo może być również zniekształcone (...)" - tłumaczył w rozmowie z dziennikarką "Faktu".
Potem jednak z rozbrajającą szczerością dodał, że to, co zobaczył na filmiku niekoniecznie przypadło mu do gustu.
"Ten taniec jest trochę niewyraźny i nie wpisuje się w moją estetykę" - odpowiedział ostrożnie.
Rafał Maserak udowodnił jednak, że nie boi się wyzwań i... zaprosił liderkę Bajmu do wzięcia udziału w najsłynniejszym tanecznym show w naszym kraju.
"Jeżeli pani Beata Kozidrak, chciałaby potrenować taniec, to zapraszam do «Tańca z gwiazdami»" - podsumował słynny juror.
Czy Beata Kozidrak pod czujnym okiem profesjonalnego tancerza miałaby szansę zdobyć Kryształową Kulę?
Patrząc na jej sceniczną charyzmę, trudno sobie wyobrazić, by mogło być inaczej.
Zobacz też:
Beata Kozidrak opowiada o swojej emeryturze. Nie liczy na pomoc
Pojawiło się drugie nagranie z Kozidrak. Córka musiała ją mocno trzymać
Figlarny występ Beaty Kozidrak zniesmaczył internautów: "Tego nie da się odzobaczyć"
