Rafał Maślak skomentował "brutalne wyrzucenie żony z domu"!
Rafał Maślak (30 l.) kilka dni zamieścił nagranie, na którym wyrzuca swoją żonę z domu. Wywołał tym zachowaniem spore zamieszanie. Podczas ostatniego wywiadu specjalnie dla nas skomentował tę sytuację. Dowiedzieliśmy się, że zaniepokojeni znajomi dzwonili nawet do jego mamy…
Rafał Maślak i Kamila Nicpoń od roku są małżeństwem. Miesiąc temu urodził się im syn Maksymilian. Wywróciło to ich świat do góry nogami.
Żona modela poświęca dziecku każdą chwilę, zapominając o sobie. Troskliwy mąż, aby odciążyć swoją kobietę, postanowił wykupić dla niej zabieg w SPA.
Niestety, kiedy poinformował ukochaną o prezencie, ona definitywnie mu odmówiła.
Następnie Rafał chwycił za telefon i nagrał, jak wyrzuca partnerkę z mieszkania. Temat został podchwycony przez portale plotkarskie i zrobiło się wokół tego spore zamieszanie.
Internauci nie zrozumiali, że to był tylko romantyczny żart. Podczas ostatniej rozmowy z Maślakiem poprosiliśmy go o krótki komentarz.
"Nie spodziewałem się, że ludzie tak to odbiorą. Wiele osób uwierzyło, że wyrzuciłem Kamilę z domu. Do mojej mamy zadzwoniła nawet szefowa i zapytała czy to prawda. Ten kto wiedział to wie, że to był żart.
Chciałem wysłać ją do SPA, ale po dobroci się nie dało. Trzeba działać radykalnie. Nie mogę pozwolić, aby ona siedziała cały czas z dzieckiem. Podobno zainspirowałem wielu fanów. Kobiety oznaczają swoich mężów, aby zrobili im to samo!" - przekonuje.
Całą rozmowę możecie zobaczyć poniżej.