Rafał Maślak w tarapatach? Zapłaci TVN gigantyczną karę?
Rafał Maślak (26 l.) chyba na długo zapamięta swoją przygodę z TVN...
Były strażak z wioski Gorzyca od momentu, gdy został Misterem Polski, zasmakował w lansie na ściankach na dobre.
Przeniósł się do Warszawy, gdzie aktualnie prowadzi próżniacze życie celebryty.
Wszystko to możemy ze szczegółami oglądać na Snapchacie i reszcie jego profili społecznościowych.
Niedawno Rafał dostał sporą szansę na zwiększenie swojej popularności.
Otrzymał bowiem propozycję udziału w show TVN "Agent".
Zdjęcia są kręcone w RPA. W każdym odcinku odpada jeden celebryta, który musi się spakować i wrócić do kraju.
Wygląda jednak na to, że kilku celebrytów nie do końca przemyślało swoje zachowanie po przylocie do Polski.
Jednym z pierwszych uczestników, który pożegnał się z programie był Rafał Maślak.
Mister wrócił do kraju i od razu pobiegł na siłownię, czym pochwalił się na swoim Instagramie.
Rafał chyba zapomniał, że robienie fotek z warszawskiej siłowni nie jest najlepszym pomysłem, gdy nagrania w RPA jeszcze trwają.
Swoim zachowaniem zepsuł widzom TVN część zabawy. Okazuje się jednak, że konsekwencje jego zachowania mogą być dużo większe...
"To było niezgodne z umową, którą podpisał z TVN. Stacji zależało na dyskrecji uczestników, by widzowie nie dowiedzieli się przed czasem, jak przebiegnie program.
Zdjęcia powstają bowiem przed premierą telewizyjną zaplanowaną na wiosnę. Stacja domaga się teraz odszkodowania w wysokości 250 tysięcy złotych" - donosi "Fakt".
Sam Maślak ponoć liczy, że uda mu się z tego jakoś "wykręcić".
"Teraz mocno ograniczył swoją działalność w internecie" - zdradza osoba związana z TVN.
Chyba trochę za późno...