Rafał Trzaskowski: Burza w sieci po ujawnieniu nagrania z klubu
Nagranie z modnego warszawskiego klubu robi furorę w sieci. Rafał Trzaskowski (48 l.) domaga się na nim zmiany muzyki na "bardziej taneczną", rzucając: "miasto jest moje". Nagranie trafiło do internetu i wywołało burzę.
Prezydent Warszawy bawił się na urodzinach znajomej. W pewnym momencie miał zażądać zmiany repertuaru.
"Uczestnicy urodzin podchodzili często i prosili o 'zagranie czegoś pod nóżkę'. W końcu podszedł sam Rafał, myślę, że to jego znajomi go namówili, bo ich prośby nic nie dały" - mówi serwisowi Pudelek jedna z osób znajdujących się wtedy w klubie.
Trzaskowski zaczął namawiać DJ-ów na zmianę muzyki, mówiąc, że "to jest jego miasto". Niestety, nic nie wskórał - w odpowiedzi usłyszał, że goście bawiący się w klubie nie mają wpływu na muzykę.
Trzaskowski skomentował całe zamieszanie na Twitterze, publikując scenę z "Love Actually" z podpisem: "Udanej niedzieli!".