Reklama
Reklama

Rafalala opowiedziała o dramacie matki Oli Kisio!

Rafalala spotkała się z Izabelą Kisio-Skorupą, aby wysłuchać historii jej życia...

Rafalala spotkała się z Izabelą Kisio-Skorupą, aby wysłuchać historii jej życia...

Konflikt pomiędzy Olą Kisio a jej mamą trwa od kilku lat.

Izabela miała żal do córki, że ta przestała ją zabierać na bankiety i ścianki, choć to ponoć dzięki niej Ola zrobiła karierę.

Matka Kisio postanowiła więc zostać celebrytką na własną rękę.

O jej próbach wtargnięcia na imprezy prasa donosiła już wielokrotnie.

Nad losem Izy postanowiła pochylić się Rafalala, która wzięła ją na jedną z imprez.

Transseksualistka przekonuje, że Skorupa wkrada się na branżowe bankiety z powodu... głodu!

Reklama

"Kilka lat temu odeszła moja mama. po brutalnym gwałcie zażywała relanium, niestety pewnej nocy przesadziła z dawką i zadusiła się w poduszce.

przed spotkaniem z Izabelą Ksio nie pałałam do niej sympatią, lecz po długie rozmowie moje nastawienie zmieniło się.

tak jak informowały media Iza nie ma gdzie mieszkać. w tym momencie pomieszkuje kątem w niewykończonym mieszkaniu bez prądu. jest samotna, bez środków do życia, bez rodziny.

powiedziała mi, że czasami w nocy przechodzi obok mieszkania córki patrzy w rozświetlone okna i płacze. płacze z bezsilności, z odrzucenia i tego, że musi wrócić do mieszkania, gdzie na podłodze jest tylko materac i świeczka przy której czasem czyta.

desperackie próby dostania się na bankiet to głód. z dawnych czasów pamięta, że mogła tam się posilić. trzymałam ją za rękę i nie mogłam powstrzymać łez" [pis. oryg.] - pisze na swoim Facebooku Rafalala.

Bezdomna Iza chciała nawet nocować u transseksualistki, ale w jej mieszkaniu przebywała już rodzina z Bielska-Białej.

Za to Rafalala zapewniła ją, że zaprosi ją na Wigilię!

"Wymieniłyśmy się nr telefonów i obiecałam jej rychłe spotkanie. zapewniam, że przy moim wigilijnym stole nie zabraknie dla niej miejsca.

kiedy wychodziłam z klubu i zobaczyłam Izę z tobołkami na kanapie śpiąca ze zmęczenia coś ścisnęło mnie w środku.

ta jej bezradność, a zarazem duma, która nakazuje mówić, że wszystko jest okej i się uśmiechać. tęsknie za moją mamą.

ostatnie słowa jakie mi powiedziała brzmiały: 'jutro przyjadę i zrobię ci ogórkową'. nigdy tak się nie stało, od tamtej pory przestałam ją jeść.

może w te święta usiądę i zjem ją z Izą? może wspólnie ją ugotujemy?" - dodaje celebrytka.




pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Izabela Kisio-Skorupa | Rafalala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy