Remigiusz Mróz i Joanna Opozda wciąż flirtują na całego. „Kocham”
Remigiusz Mróz (36 l.) nie ukrywa swojej sympatii, a nawet, wydaje się, fascynacji, Joanną Opozdą. Aktorka w odpowiedzi na jego figlarne wpisy, nie może powstrzymać się od kokieterii…
Remigiusz Mróz zachwycił się Joanną Opozdą do tego stopnia, że uczynił ją bohaterką swojej książki „Nie ufaj mu”.
Aktorka jest zresztą z tego dumna i chętnie przyjęła zaproszenie na lutową galę Bestsellerów Empiku, gdzie z przejęciem nagrywała telefonem wzruszającą chwilę odbioru przez pisarza statuetki w kategorii "kryminał i thriller". To wystarczyło, by pojawiły się plotki o rzekomym romansie.
Z pewnością pisarza i aktorkę łączy zażyłość, niewykluczone, że podszyta zachwytem przynajmniej z jednej strony, jednak wydaje się, że bardziej przyjacielska niż o zabarwieniu romantycznym.
Ostatnio, z okazji 35. urodzin aktorki, pisarz zamieścił na Instagramie wpis świadczący o łączącej ich zażyłości:
"A ta stara babera ma dziś urodziny. Sto lat, muzo. I żebyś zawsze patrzyła na mnie takim wzrokiem".
Wygląda na to, że ich znajomość wkroczyła już w fazę kumplowskich przekomarzanek. Opozda ostatnio, po traumatycznych doświadczeniach, jakie zafundował jej Antek Królikowski, zaczęła znów chodzić na randki, jednak nic nie wskazuje na to, by gustowała w mężczyznach pokroju Mroza.
Chętnie jednak przyjmuje składane przez niego dowody sympatii, w porywach sprawiające wrażenie zauroczenia. Opozda skomentowała urodzinowe życzenia Mroza krótko, lecz wymownie:
"ahahahahahaah kocham".
Remigiusz Mróz z reguły nie obnosi się ze swoim życiem prywatnym. Kiedy 4 lata temu uczynił wyjątek dla Katarzyny Bondy, pojawiły się plotki, jakoby ich miłość miała być tylko sztuczką marketingową.
Obecnie pisarz zmaga się z zarzutami, że w swojej twórczości poszedł w ilość kosztem jakości i produkuje hurtem powieści, które trudno odróżnić od innych jego autorstwa. Medialna znajomość z Opozdą wydaje się niezłym sposobem dla Mroza na odwrócenie uwagi od dyskusji na temat jakości jego prozy, a jednocześnie podsycanie medialnego zamieszania wokół siebie.Wprawdzie nie jest w tym jeszcze tak biegły, jak Michel Houellebecq, ale widać, że się stara…
Fani wydają się nie mieć nic przeciwko temu, by internetowe przekomarzanki Mroza i Opozdy przekształciły się w związek. Jak zauważył jeden z nich:
"Asi by się przydał ktoś taki stateczny jak Pan, a nie jakiś chłystek w krótkich spodenkach"
Zobacz też:
Joanna Opozda zaczepia Remigiusza Mroza w internecie. Potwierdziła plotki o romansie?
Remigiusz Mróz chwali się sukcesem. "W głowie mi się to nie mieści"