Remontuje domy innym, a sam jak mieszka? Jego dom też wymagał renowacji. Oto co odkrył
Wiesław Nowobilski to postać doskonale znana fanom programu "Nasz Nowy Dom". Mężczyzna jest kierownikiem budowy i szefem jednej z ekip. Prowadzi szczęśliwe i spokojne życie i rzadko zdradza cokolwiek. Ostatnio opowiedział o swoim domu w okolicach Bukowiny Tatrzańskiej.
Wiesław Nowobilski jest ciepłym i charyzmatycznym człowiekiem, który wzbudza ogromną sympatię wśród fanów programu "Nasz Nowy Dom". Mężczyzna od wielu lat jest tam kierownikiem budowy i szefem jednej z ekip, która zmaga się z niezwykle trudnym zadaniem przeprowadzenia kompletnego remontu w zaledwie pięć dni. Na swoim koncie ma również udział w "Tańcu z Gwiazdami", gdzie zaszedł bardzo daleko i odpadł dopiero tuż przed finałem.
Wiesław pochodzi z miejscowości Brzegi niedaleko Krakowa, jednak na swoje miejsce do życia wybrał malownicze okolice Bukowiny Tatrzańskiej. W rozmowie z portalem ShowNews.pl zdradził, jak wyglądały prace remontowe jego domu i jak wygląda jego codzienne życie z sąsiadami.
W tygodniu Wiesław ma mnóstwo pracy, nic więc dziwnego, że na weekendy z radością pędzi do domu w urodziwych okolicach Bukowiny Tatrzańskiej. Mężczyzna mieszka tam wraz z żoną i najmłodszym synem w domu po rodzicach. Budynek został przez niego wyremontowany i rozbudowany. Jak się okazuje, łatwo nie było. Podczas prac remontowych pojawiły się pewne trudności. Na szczęście Nowobilski jest zaprawionym w bojach budowlańcem i dzięki doświadczeniu żadne prace nie są mu straszne.
"W każdym remoncie występują jakieś trudności. Jak remontujemy domy rodzin, to też spotykamy jakieś niespodzianki. Tak samo było tutaj, chociaż wiedziałem, co mnie czeka. Chociaż wiedziałem, że dom jest docieplony trocinami, to okazało się, że między jedną a drugą kondygnacją były same trociny. Tak kiedyś się robiło góralskie domy" - mówił podczas rozmowy z serwisem ShowNews.pl
W domu w okolicach Bukowiny Tatrzańskiej,państwo Nowobilscy mieszkają wraz z najmłodszym synem. Starsi wyfrunęli już z gniazda, założyli własne rodziny i wyprowadzili się. Rodzina pana Wiesława cieszy się błogim spokojem. Ich dom to miejsce, gdzie mogą swobodnie wypocząć i w pełni naładować akumulatory. Dodał również, jak wyglądają jego stosunki z sąsiadami.
"To są wspaniali ludzie, nie mogę narzekać. Mam nadzieję, że oni też nie mogą narzekać. W tej chwili może nie, ale kiedyś tak było, że u nas nie zamykało się domów na klucz, bo każdy pilnował siebie i sąsiada. Teraz troszeczkę czasy się zmieniły, ale nadal widać tę jedność."
Zobacz także:
Nowobilski z "Nasz Nowy Dom" o rodzinnych relacjach. Żona zdecydowała się na ogromne poświęcenie
Kolejna zmiana w programie „Nasz Nowy Dom” podzieliła fanów. To nie plotki