Renata Kaczoruk pojednała się z Rozenek-Majdan. Kto pierwszy wyciągnął rękę na zgodę?
Renata Kaczoruk (36 l.) opowiedziała o szczegółach słynnego konfliktu z Małgorzatą Rozenek-Majdan. Na planie "Azja Express" dochodziło do skandalicznych wydarzeń. Dopiero teraz celebrytka zdradziła, w jakich okolicznościach się pogodziły.
Konflikt Renaty Kaczoruk i Małgorzaty Rozenek-Majdan uchodzi za jeden z najsłynniejszych w polskim show-biznesie. Widzowie z wypiekami na twarzach śledzili zmagania obu pań w programie "Azja Express". Wszyscy wciąż mają w pamięci odcinek, w którym Kaczoruk rzucała w konkurentów jajkami, podczas gdy wstrząśnięta "Perfekcyjna Pani Domu" błagała: "NIE W GŁOWĘ RENATA". Reality show przyniosło Rozenek-Majdan wielką rozpoznawalność. Od tego momentu dołączyła do grona najbardziej wpływowych, polskich gwiazd. Niestety ówczesna dziewczyna Kuby Wojewódzkiego nie miała tyle szczęścia. Po programie spotkała się z wielką falą krytyki ze strony internautów.
Dopiero teraz, po latach zdecydowała się wypowiedzieć na temat wydarzeń, do których doszło na planie "Azja Express". W wywiadzie udzielonym dla serwisu "Plejada" wyznała, jakie były skutki jej sporu z Rozenek-Majdan. Okazuje się, że medialna burza bardzo mocno dała się we znaki modelce.
Ze słów Renaty Kaczoruk można wywnioskować, że jej konflikt z Małgorzatą Rozenek-Majdan został w pewien sposób sprowokowany. Modelka nie wiedziała później, że po raz kolejny spotka rywalkę na swojej drodze.
To właśnie Renata Kaczoruk jako pierwsza wyciągnęła dłoń na zgodę. Choć nie wiedziała jak zareaguje "Perfekcyjna Pani Domu", postanowiła raz na zawsze zakończyć ciążący jej na sercu spór. Ku jej zaskoczeniu, Rozenek-Majdan zgodziła się na pojednanie.
Niedawno Małgorzata Rozenek-Majdan pogodziła się również z Kubą Wojewódzkim, byłym chłopakiem modelki.
Zobacz też:
Marianna Schreiber złożyła Polakom życzenia wielkanocne. Niespodziewanie zaatakowała rządzących
Pij ją przed snem, a skutecznie odtrujesz wątrobę
Wojna w Ukrainie. Schwytani żołnierze brytyjscy poprosili o wymianę za Wiktora Medwedczuka