Reklama
Reklama

Renata Kretówna: Nigdy nie odpuszczam!

Renata Kretówna (69 l.) zagrała w wielu kultowych wręcz filmach i serialach. Jej karierę zastopował wypadek, któremu uległa. Determinacja i siła walki sprawiły, że z aktorstwa nigdy nie zrezygnowała...

Serial "Z biegiem lat, z biegiem dni" był pierwszym w filmowej karierze Renaty Kretówny (69 l.). Aktorka zagrała w nim Hankę, służącą Dulskich. 

Pogodna, elokwentna i dowcipna – tak w kilku słowach można opisać tę sympatyczną artystkę.

Aktorstwo nie było jej jedyną pasją. Pani Renata kochała śpiew. W 1973 roku została laureatką opolskiego festiwalu piosenki.Za wykonanie "Excentryków" Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej zdobyła I nagrodę. 

Rok później, jako świeżo upieczona absolwentka krakowskiej PWST, pojawiła się na scenie Starego Teatru. Z powodzeniem występowała tam przez dziewięć lat. 

Reklama

Największe triumfy święciła jednak w warszawskim Teatrze Syrena, zyskując status niekwestionowanej gwiazdy. Krytycy pisali o niej z zachwytem. A po pierwszym recitalu porównywano ją nawet do francuskiej piosenkarki i aktorki Juliette Gréco.

"Może jeszcze wrócę do występów" – zdradza "Rewii".

Twierdzi, że swoje najpiękniejsze chwile spędziła w Krakowie.

"Szło się całą paczką do Jaszczurów, a świt witało na Plantach" – wspomina pani Renata, którą widzowie zapamiętali także z filmów "Nad Niemnem" i "Wodzirej".

Przeprowadzka do stolicy nie była spełnieniem jej marzeń. Pełnej niespożytej energii aktorce marzyły się zagraniczne wojaże. Spakowała więc walizki i ruszyła w świat. 

Ze swoimi recitalami zwiedziła całą Europę, śpiewając przeboje wielkich artystek: Édith Piaf, Lizy Minnelli, Dalidy i Whitney Houston.

Po 13 latach w szalonym pędzie wyjechała na Sardynię i zamieszkała u swojego włoskiego przyjaciela.

Zatęskniła jednak za Polską. Po powrocie nagrała dwie płyty i wystąpiła w kilku serialach. Widzowie mogli ją podziwiać m.in. w "Klanie", "Plebanii", "Na Wspólnej" czy "M jak miłość".

Dziewięć lat temu przeżyła groźny wypadek samochodowy. Miała zmiażdżoną rękę, przeszła trzy skomplikowane operacje, ale nie załamała się.

"Grałam wówczas w 'Klanie' i nie mogłam pozwolić sobie na przerwę w zdjęciach. Bo jak już się do czegoś zabieram, to nie odpuszczam" – zapewnia.

Rewia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy