Restauracje i knajpy polskich gwiazd. U tych celebrytów możesz coś zjeść
Restauracje oraz knajpy są popularnymi miejscami na spędzenie czasu wolnego. Nic więc dziwnego, że również polskie gwiazdy zdecydowały się na krok w kierunku gastronomii. Część z nich musiało niestety zrezygnować z biznesu. Niektórzy celebryci wciąż jednak prężnie działają ze swoim biznesem. Sprawdźmy, u których polskich gwiazd jesteśmy w stanie skosztować obiadów i ile nas to wyniesie. Przy okazji dowiedzmy się, ile zarabiają pracownicy w tak prestiżowych miejscach.
Maciej Musiał niedawno otworzył swoją klubokawiarnię Cafe Podrygi. Znajduje się na dziedzińcu Muzeum Narodowego w Warszawie. Zainteresowanie nowym biznesem było niemałe. Nic więc dziwnego, że na otwarciu pojawiły się tacy celebryci jak raper Bedoes czy influencerka modowa Jessica Mercedes.
Aktorowi z "rodzinki.pl" życzymy sukcesów w rozwoju swojego nowego biznesu. Tymczasem sprawdźmy, które inne gwiazdy wciąż działają w biznesie gastronomicznym. Ile kosztować nas będzie obiad u Lewandowskiego, Wachowicz, Gessler czy Adamczyka?
Robert Lewandowski także postawił na gastronomię. W budynku XIX-wiecznej Warzelni na terenie Browarów Warszawskich otworzył Nine’s. Jest to miejsce przygotowane specjalnie dla fanów piłki nożnej. Oprócz sportowych dekoracji na klientów czeka osobna sala do oglądania na żywo relacji z rozgrywek piłkarskich.
W menu Roberta Lewandowskiego znajduje się:
- Nine’s Classic Burger - 42,90 zł,
- Bulgogi Chopped Steak - 45,90 zł,
- Ciasto czekoladowe - 22,90 zł,
- Precel z sosem - 15,90 zł,
- Chicken Wings - 39,90 zł.
Ceny nie są wygórowane w porównaniu z innymi warszawskimi knajpami. Nie jest aż tak drogo, jak mogłoby się wydawać po restauracji piłkarza rangi światowej. Niestety, powodów do narzekań nie brakuje zapewne obsłudze. Według stawek podanych przez Money.pl kucharz zarabia 22 zł na godzinę netto. Barman otrzymuje już "na rękę" 18 zł, a pomoc kuchenna i kelner 15 zł.
Ewa Wachowicz już kilka lat przed pandemią otworzyła własną restaurację. Nieopodal rynku w Krakowie powstała miejscówka nosząca nazwę Zalipianki. Czy możemy spodziewać się kuchni wysokich lotów? W końcu Ewa Wachowicz jest nie tylko byłą Miss Polonią i niezłą kucharką, ale i bizneswoman. Od pewnego czasu przygotowuje dla nas ciekawe pomysły na posiłki w programie "Ewa Gotuje".
W menu restauracji Zalipianki Ewa Wachowicz oferuje:
- Śniadanie angielskie - 28 zł,
- Tatara z polędwicy wołowej - 47 zł,
- Kotlet schabowy z kością - 46 zł,
- Pierogi z kaczką - 41 zł,
- Sernik - 24 zł.
Ceny wydają się dość podobne co w Nine’s. Różnicę dostrzec można w obsłudze. Jak w przypadku Lewandowskiego jedynym problemem była niska stawka pracowników, u Wachowicz problemem jest obsługa sama w sobie. W Internecie aż roi się od krytyki skierowanej do kelnerów i obsługi kuchni.
W wykazie nie mogło zabraknąć Magdy Gessler - popularnej restauratorki i gwiazdy "Kuchennych rewolucji". Jedną z jej najpopularniejszych restauracji jest lokal U Fukiera. Znajduje się na Rynku Starego Miasta 27 w Warszawie. Czego możemy się po nim spodziewać?
W menu Magdy Gessler znajdziemy takie potrawy jak:
- Tarta z karmelizowaną włoską bezą - 30 zł,
- Kołduny litewskie - 48 zł,
- Pierogi z kaczką - 55 zł,
- Barszcz czerwony - 39 zł,
- Schabowy chrupiący domowy z kapustą - 78 zł.
Drogo? Odrobinę. Szczególnie że przedstawiliśmy powyżej jedne z tańszych pozycji z menu. Skoro klient wyda tam niemało, to ile zarobi pracownik? Już w 2013 roku kucharze Magdy Gessler narzekali na niskie stawki. Jeden z nich w wywiadzie dla Die Welt przyznał się, że U Fukiera zarabiał 2700 zł miesięcznie. Stawka ta była z pewnością zmienna z biegiem czasu, lecz w 2019 roku po opublikowaniu ogłoszenia o pracę znów w Internecie zawrzało.
Zważywszy na fakt, że restauratorka w swoim programie "Kuchenne Rewolucje" sama nakazuje na podnoszenie stawek swoim pracownikom, zapewne sama poszła również w tym kierunku. Od sytuacji sprzed pandemii wysokość stawek pracowników U Fukiera jest ścisłą tajemnicą. Nawet w ogłoszeniach o pracę nie pojawia się informacja o potencjalnych zarobkach.
W restauracji Piotra Adamczyka dobrze poczuje się ktoś, kto kocha polskie jedzenie. U aktora z serialu "Kowalscy kontra Kowalscy" znajdziemy kotlety, pierogi czy golonki. Ile zapłacimy za klasyki domowej kuchni?
Restauracja Stary Dom powstała w miejscu starego Gościńca Opolskiego w Warszawie (Puławska 104/106). Właścicielami są: Piotr Adamczyk, Mariusz Diakowski (obaj wcześniej związani z Magdą Gessler) oraz Dariusz Zaremba. Ich celem jest serwowanie kuchni polskiej w jak najlepszym formacie. A co w menu?
- Pierogi cielęce - 37 zł,
- Kotlety mielone z ziemniakami lub purée - 39 zł,
- Klasyczny kotlet de Volaille - 43 zł,
- Chłodnik - 27 zł,
- Sernik domowy - 23 zł.
Nie ma nigdzie dostępnej informacji na temat zarobków pracowników. Po relacjach klientów wiemy, że Stary Dom może się szczycić obsługą wysokich lotów.
Powyższe propozycje mogą nam pokazać, że restauracje są drogie, ale nie aż tyle, jeśli chodzi o miejsca stworzone przez gwiazdy. Z pewnością znajdą się konkurencyjne stawki w stolicy naszego kraju. Nie zmienia to faktu, że obiad w restauracji znanej osobistości jest samą w sobie dodatkową atrakcją.
***
Zobacz też:
Spekulacje na temat Lewandowskich potwierdzają się. Ania już uczy się języka