Rewia: Krzesimir Dębski miał wypadek na nartach
Krzesimir Dębski (63 l.) wybrał się z kolegami do Włoch, by poszusować na alpejskich stokach. Niestety, tak niefortunnie przewrócił się podczas jazdy, że połamał żebra i obojczyk!
Jak czytamy w magazynie "Rewia", kompozytorowi na pomoc ruszyli lekarze i żona Anna Jurksztowicz, która - dowiedziawszy się o wypadku - wsiadła w samolot i zjawiła się na miejscu, aby zadbać o małżonka.
Piosenkarka nie tylko doskonale poradziła sobie z formalnościami związanymi z ubezpieczeniem, ale i postarała się o to, by z wyczuciem i największą delikatnością przetransportowano go do Polski.
Po powrocie do kraju muzyk wymagał stałej opieki. - Ania rzuciła dosłownie wszystko, by opiekować się Krzesimirem. Na bok poszła praca nad jej solową płytą, spotkania towarzyskie, a nawet sprawy osobiste. Mąż stał się dla niej najważniejszy - opowiada "Rewii" jej znajomy.
Wszystko na szczęście skończyło się dobrze i kompozytor zdołał wrócić już do formy. Na Facebooku Anny Jurksztowicz możemy zobaczyć Krzesimira Dębskiego w formie!