Rewolucja w życiu Błaszczykowskiego
Piłkarz nie podejrzewał, że narodziny córki wywrócą jego życie do góry nogami.
Kuba Błaszczykowski (27 l.) tatą ślicznej Oliwii został w ubiegłym roku i... od razu zupełnie stracił dla niej głowę. "Nie zdawałem sobie sprawy, jak wiele w życiu się zmienia w momencie narodzin dziecka. Jak wielka to rewolucja" - wyznał tygodnikowi "Świat i Ludzie". "Wcześniej, kiedy miałem na coś ochotę, po prostu to robiłem. Teraz cały mój świat kręci się wokół tej małej osóbki" - dodaje.
Nie ukrywa, że nie chciałby, aby Oliwia była jedynaczką. "Moja rodzina była dość liczna, mama miała czworo rodzeństwa, i wiem, że to daje oparcie w życiu i bardzo pomaga. Po prostu jest się z kim dzielić kłopotami, ale i radościami życia" - tłumaczy. Podobno zarówno on, jak i jego żona coraz częściej przebąkują o powiększeniu rodziny. Tym razem będzie chłopiec?