Richardson: Brunetkom jest w życiu trudniej
Monika Richardson wróciła do poprzedniego koloru włosów, ponieważ, jak twierdzi, brunetkom jest w życiu trudniej. "Oczekuję, że jako blondynka będę traktowana poważnie" - mówi.
Nie wiemy, jak Wy, ale do nas nie trafiają wyjaśnienia prezenterki dotyczące jej powrotu do jasnego koloru włosów:
"Z tej krótkiej metamorfozy wyciągnęłam wniosek, że... brunetkom jest w życiu trudniej. Nie wiem, jak to ująć, ale brunetki muszą być zrobione na tzw. tip-top, żeby w ogóle ktokolwiek je zauważył. Blondynce jest łatwiej zaistnieć, bo bardziej przyciąga wzrok. Pewnie dlatego mówi się, że mężczyźni wolą blondynki. To zabrzmi strasznie, ale ja w ciemnych włosach naprawdę zniknęłam w tłumie! Dlatego postanowiłam wrócić do blond włosów i oczekuję, że jako blondynka będę traktowana poważnie" - mówi Richardson w wywiadzie dla "Twojego Imperium".
Tak, Moniko, po tej wypowiedzi z pewnością możesz na to liczyć. Rozumiecie coś z tego? Co kolor włosów ma do bycia poważnie traktowanym?
Zobacz również: