Richardson otwarcie mówi o swojej kolejnej miłości. Tych błędów już nie powtórzy
Monika Richardson ma za sobą kilka nieudanych związków i małżeństw. W ubiegłym roku była prezenterka TVP rozwiodła się z aktorem Zbigniewem Zamachowskim. Teraz dziennikarka otwarcie wyznała jakich błędów nie powtórzyłaby będąc znów zakochana. Całkiem możliwe, że już nigdy nie usłyszmy o jej nowej miłości.
Monika Richardson ma za sobą trudny czas. W 2021 roku prezenterka zakończyła związek z aktorem Zbigniewem Zamachowskim, a w 2023 roku ich rozwód stał się faktem.
W rozmowie z portalem Jastrząb Post była prezenterka TVP opowiedziała jak wspomina ten związek.
"To jest dla mnie zamknięty temat. Gdybym chciała coś o tym opowiedzieć, na pewno napisałabym o tym na swoich mediach społecznościowych. Mój Instagram właśnie przekroczył liczbę 40 tys. followersów, za co serdecznie dziękuję, jestem wdzięczna. Mam kontakt z ludźmi, których interesuje moje życie zawodowe głównie, jak rozumiem, ale czasami również prywatne, a ponieważ o tym nie pisze, to oznacza, że nie ma tego tematu już w moim życiu" - wyznała.
Dziennikarz portalu zapytał także Richardson o to, czy w jej życiu pojawiła się już nowa miłość. W tej sprawie dziennikarka odpowiedziała jasno.
"Jeżeli starość jest mądra, na co liczę, to być może nawet ja czegoś się nauczyłam. Np. tego, żeby nie chodzić i nie opowiadać o tym, jak bardzo jest się zakochanym. Jeżeli spekulujemy, bo jak rozumiem spekulujemy, to dzisiaj chciałabym powiedzieć, że nigdzie nie chwaliłabym się, gdybym kogoś poznała ani gdybym się zakochała. Nigdzie. Ani w portalach, ani w mediach społecznościowych" - podsumowała była żona Zbigniewa Zamachowskiego.
Wszystko wskazuje na to, że jeśli Monika Richardson znów się zakocha, to możemy o tym nigdy nie usłyszeć.
Zobacz też:
Richardson się rozpędza. Domaga się zwolnienia Cichopek i Kurzajewskiego z TVP
Monika Richardson zabrała głos w sprawie TVP. Dosadnie oceniła to, co dzieje się na Woronicza