Rihanna otrząsnęła się po pobiciu
Rihanna wyznała, że po raz pierwszy od dłuższego czasu w jej życiu zagościła równowaga. Autorka hitu "Rude Boy" przeżyła ciężkie chwile w 2009 roku wskutek napaści i pobicia przez ówczesnego partnera, piosenkarza Chrisa Browna. Teraz jednak gwiazda twierdzi, że odzyskała spokój ducha.
"W moim życiu jest obecnie równowaga, jakiej nie doświadczyłam kiedykolwiek wcześniej. To zupełnie inny rodzaj spokoju, inna energia. Obecnie naprawdę cieszę się życiem" - wyznała gwiazda w wywiadzie dla magazynu "Seventeen".
22-letnia wokalistka przyznała także, iż przemoc ze strony Browna odcisnęła na niej piętno i zmusiła ją do przewartościowania swojego życia.
"Ten atak spadł na mnie w niezwykłym momencie mojego życia pod względem zawodowym. Teraz patrzę na ten czas jak na początek nowego etapu, coś w rodzaju alarmu dla mnie. To był dla mnie naprawdę punkt zwrotny" - dodała Rihanna.
Piosenkarka, która spotyka się obecnie z bejsbolistą Mattem Kempem, zachęciła także swoich fanów do tego, aby dążyli do osiągnięcia swoich życiowych celów.
"Nie bójcie się być sobą tylko dlatego, że jesteście inni od kolegów z klasy" - zaapelowała gwiazda do swoich nastoletnich wielbicieli.
"Jeśli chcecie przefarbować włosy na zielono i to was uszczęśliwi, nie wahajcie się, nieistotne co powiedzą o tym inni. Nie będziecie się podobać wszystkim, ale taki już jest świat, w którym żyjemy" - dodała.