Roast Michała Szpaka: Michał Figurski był tematem numer jeden!
Po roaście Kuby Wojewódzkiego (53 l.) przyszła pora na roast Michała Szpaka (25 l.). Zaproszeni goście, w tym m.in. Beata Tadla (41 l.) i Hubert Urbański (50 l.), silili się, aby obrzucić błotem popularnego piosenkarza. Jak im to wyszło?
Po pierwszym roaście, jaki wyemitował TVN, na stacji nie pozostawiono suchej nitki. Niektórzy byli do tego stopnia zniesmaczeni poziomem tego programu, że złożyli skargę do KRRiTV.
W internecie grzmiała również Karolina Korwin Piotrowska, "naczelna intelektualistka Facebooka", jak nazwał ją Kuba Wojewódzki. Przeciwniczce "media workerów" nie spodobał się poziom żartów, a szczególnie tych, które dotyczyły Anny Dereszowskiej.
Mimo ogólnego zniesmaczenia TVN zdecydował się wyemitować kolejny roast. Tym razem zaproszeni goście wyśmiewali i obrażali Michała Szpaka.
Na kanapie zasiadł m.in. Hubert Urbański, Beata Tadla oraz król roastów, czyli Sebastian Rejent. Na scenie nie zabrakło miejsca dla... Michała Figurskiego, a raczej wózka inwalidzkiego z tabliczką z jego imieniem i nazwiskiem.
Właściwie cały roast kręcił się wokół choroby dziennikarza. Zaproszeni goście w mniejszym lub większym stopniu wyśmiewali paraliż Figurskiego, zamiast skupić się na gwieździe wieczoru.
W pewnym momencie na ekranie pojawił się sam zainteresowany. Figurski - dla zabawy oczywiście - leżał bezwładnie podpięty pod aparaturę, a Kuba Wojewódzki "tłumaczył" to, co jego były przyjaciel chciał powiedzieć.
W pewnym momencie Figurski zdjął maskę tlenową i bezpośrednio do kamery powiedział: "Kuba Wojewódzki był zawsze złamanym chu**m" - po czym pokazał środkowy palec.
Czy podoba wam się taka forma zabawy? Karolina Korwin Piotrowska z pewnością już ostrzy klawiaturę, żeby to skomentować...