Robert Gonera wraca do "M jak miłość". Na horyzoncie romans
Robert Gonera przed laty występował w "M jak miłość". Na nieszczęście fanów 17 lat temu postanowił odejść z serialu. Jakiś czas temu postanowił wrócić! Niedawno w sieci pojawiły się informacja o tym, że nowe sceny z udziałem aktora będzie można oglądać już w połowie listopada.
"M jak miłość" to jeden z bardziej popularnych seriali w Polsce. Widzowie od lat przyzwyczajeni są do obsady, która przez długi czas pozostała bez zmian. Ostatnio w mediach pojawiło się jednak sporo plotek, jakoby lista aktorów miała ulec zmianie. Chodzi o Roberta Gonerę, który przed laty opuścił serial.
Wszystko wskazuje na to, że nowy sezon "M jak miłość" będzie nieprzewidywalny oraz dostarczy oglądającym ogromne emocje. Dramaty, jakie wydarzą się w rodzinie Mostowiaków, są wierzchołkiem góry lodowej.
Zobacz też: Gwiazdor "M jak miłość" narzekał na zarobki, a teraz chce pozbyć się rodzinnej pamiątki. Powód zaskakuje
Plotki o powrocie Roberta Gonery do "M jak miłość" pojawiły się latem 2023 roku, gdy zdjęcie na planie aktorka zaprezentował w swoich social mediach Rafał Mroczek.
"Z Robertem poznaliśmy się lata temu, przy nagrywaniu pierwszych odcinków serialu. Miło było spotkać się na planie ponownie" - napisał wtedy Mroczek.
W pierwszych sezonach "M jak miłość" Gonera grał męża Marty Mostowiak. Śliczną prawniczkę i adwokata Jacka Mileckiego połączyło wielkie uczucie. Ich ślub był pięknym momentem. Niestety, ich miłość nie trwała zbyt długo.
Jacek oszukał ukochaną, uzależnił się od hazardu i zdradził Martę ze swoją szefową. Następnie wyjechał do Moskwy. Wierni widzowie obstawiali, że został zamordowany. Niestety, w serialu nigdy nie zostało to wyjaśnione.
Roberta Gonerę po raz pierwszy od wielu lat zobaczymy w 1758. odcinku "M jak miłość", który na antenie TVP2 premierę będzie mieć już 14 listopada 2023 roku. Postać Roberta pojedzie do Grabiny, gdzie odnajdzie byłą żonę. Milecki wytłumaczy Marcie, gdzie podziewał się przez lata. Okazuje się, że to nie koniec rewelacji. Jacek będzie chciał znów pracować razem z byłą żoną.
Zobacz też:
Teresa Lipowska ostro o młodszych kolegach z planu. Nie zostawiła na nich suchej nitki
To ona dyktuje warunki na planie "M jak miłość". Wprowadziła ważną zasadę
Teresa Lipowska ujawniła wysokość emerytury. Gdyby nie aktywność zawodowa, w domu miałaby biedę