Reklama
Reklama

Ledwie Janowski wrócił do "Jaka to melodia", a tu taki ruch z jego strony. Ma tego dość

Robert Janowski znów dolewa oliwy do ognia. Po medialnym konflikcie z Izabelą Krzan i przyjęciu na klatę skrajnych opinii po powrocie do "Jaka do melodia?", przyszedł czas na zwrócenie się do widzów. Kontrowersyjna wypowiedź niesie się po sieci...

Robert Janowski nie ma dobrej passy?

Robert Janowski to prezenter, który jeszcze niedawno miał nieskalaną opinię. Wydawało się, że wszystkim widzom kojarzy się wyłącznie z serdecznym podejściem do odbiorców i współpracowników. Wszystko zmienił konflikt z Izabelą Krzan, która wprost wypowiedziała się o "nieprzyjemnych historiach" z jego udziałem.

Janowski skwitował sytuację w rozmowie z nami. "Jestem już za duży na to, nie zajmuję się takimi sprawami. Każdy żyje, pracuje, mówi na własną odpowiedzialność. Ja przecież nie mam wpływu na to, co kto mówi. Ale każdy jest odpowiedzialny sam przed sobą. Ja jestem odpowiedzialny za swoje słowa, nie innych. Ja sam jestem pracownikiem, nie mam ludzi pod sobą. Trzeba by zapytać ludzi, generalnie wszyscy mnie lubią. Tak zawsze było i mam nadzieję, że tak będzie. Ja jestem normalny po prostu" - mówił. 

Reklama

Mimo to postanowił kolejny raz dolać oliwy do ognia. Tym razem w zupełnie innej sprawie...

Robert Janowski o "byciu wyżej". Szybko zareagowano

Janowski opublikował na swoim profilu na Instagramie post, w którym podzielił się przemyśleniami. W trakcie rozważań wysnuł wniosek, że "bycie wyżej" nie powinno być "karane".

"Nie podcinajmy skrzydeł sobie nawzajem. Bądźmy dla siebie dobrzy. To wystarczy. Świat jest piękny. Życie jest piękne. Serdecznie pozdrawiam i do zobaczenia" - podsumował krótki komunikat.

Odpowiedzi nie pozostawiły wątpliwości, że przekaz mógł być nieco... nietrafiony. Szczególnie po krytyce pod adresem odświeżonego formatu "Jaka to melodia?" i "wygryzieniu" Rafała Brzozowskiego, takie słowa zostały uznane jako nie na miejscu.

"Nikt Panu nie ogranicza wolności do robienia czegokolwiek, więc nie rozumiem sformułowania o podcinaniu skrzydeł, a każdy człowiek ma prawo do swobodnego wyrażania opinii, oczywiście z poszanowaniem praw i dobrego imienia innych. Tak wieczorem mnie naszło" - zasugerowała jedna z obserwatorek.

Robert Janowski krytykowany po powrocie do "Jaka to melodia?"

W tej sytuacji nic dziwnego, że nadal napływa krytyka pod adresem samego prowadzącego.

"Efektami chcecie tę kiepską atmosferę wokół programu tuszować? Zamieniliście świetnego prowadzącego na nudziarza i płaczka. Fajny program tak popsuć" - napisano pod ostatnim wpisem prezentującym występ w programie.

No cóż, pozostało mieć nadzieję, że niedługo szczęście znów uśmiechnie się do Roberta Janowskiego i będzie mógł nadal w spokoju robić to, co lubi najbardziej - umilać czas odbiorcom.

Czytaj też:

Janowski przemówił ws. trudności w małżeństwie. Nie obyło się bez komentarza o poprzednich żonach

Robert Janowski wyjawił, co działo się na korytarzach Telewizji Polskiej. Wcześniej o tym nie mówił

Wiązali wielkie nadzieje z Janowskim, a tu porażka. Tak źle jeszcze nie było

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Robert Janowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy