Robert Lewandowski i Anna Lewandowska posłali córkę do hiszpańskiej szkoły. Ile wynosi czesne?

Początek roku szkolnego oznacza dla rodziców jedno: wydatki. Nowe podręczniki, zeszyty i cała wyprawka nierzadko pochłaniają lwią część domowego budżetu. A jeśli czyjeś pociechy edukują się w prywatnej placówce, tak jak ma to miejsce w przypadku dzieci większości celebrytów, mowa jest o astronomicznych wręcz kosztach.

W czołówce rodzimych sław, które nie żałują na edukację swoich latorośli, jest m.in. Małgorzata Rozenek-Majdan, która wydaje według szacunków ponad 70 tysięcy złotych rocznie na czesne dwóch synów uczęszczających do drogiej, międzynarodowej szkoły. W tym gronie są również Anna i Robert Lewandowscy, co akurat dziwić nie powinno - wszak od lat mieszkają zagranicą. 

Ania i Robert przeprowadzili się latem do słonecznej Katalonii z powodu transferu piłkarza do FC Barcelony. Przygotowania do wielkiej przeprowadzki trwały podobno miesiącami, a jednym z najważniejszych punktów było znalezienie szkoły dla córek. Na początku tego tygodnia dumna Anna Lewandowska pochwaliła się, że 5-letnia Klara zaliczyła pierwszy dzień w nowej placówce i "była bardzo dzielna", za co spotkała ją nagroda w postaci lodów.

Pomponikowi udało się dowiedzieć, że szkoła, do której Lewandowscy posłali Klarę, to międzynarodowa placówka - w samej Katalonii ma aż 4 oddziały. Naucza się w niej w dwóch językach: hiszpańskim oraz angielskim, a szkoła na swojej stronie internetowej chwali się licznymi nagrodami i tytułami "jednej z najlepszych na świecie".

Dyrekcja placówki zapewnia, że uczęszczający do niej uczniowie pozyskają nie tylko klasyczną wiedzę z zakresu podstawowych przedmiotów, ale i będą mieli szansę wykazać się w zajęciach ze sportu, muzyki i performatyki sztuk wizualnych. Nowa szkoła córki Lewandowskich oferuje też szereg aktywności pozalekcyjnych oraz obozy w okresie wakacyjnym i świątecznym.

Ile kosztuje dołączenie do tak elitarnej szkoły? Według ustaleń Pomponika czesne w przypadku 5-latków to nieco ponad 12 tysięcy i 230 euro rocznie, czyli około 60 tysięcy złotych. Kwota ta rośnie proporcjonalnie do przechodzenia na kolejne szczeble edukacji o kolejnych kilkaset euro.

W tej kwocie pociecha Roberta i Anny ma zapewnione lunche, podręczniki i materiały dydaktyczne oraz ubezpieczenie. Przed opłaceniem czesnego, Lewandowscy musieli jeszcze uiścić coś w rodzaju "wpisowego" w wysokości 3 tysięcy euro czyli niespełna 15 tysięcy złotych. 

W nowej szkole Klary, tak jak mogliśmy zauważyć na Instastories trenerki, obowiązuje też bardzo konkretny dress code, a uczniowie i uczennice muszą nosić specjalne uniformy w postaci błękitnych koszulek polo, grafitowych spodni/spódniczek i czarnych mokasynów. Placówka odsyła rodziców po ich zakup do specjalnego butiku online, gdzie każda placówka i rocznik ma skrojoną pod siebie ofertę. W przypadku uniformu dla 5-latki to wydatek rzędu 100 euro, czyli niecałych 500 złotych za jeden taki komplet obejmujący koszulkę, spodenki i buty.

Kwoty te z pewnością robią wrażenie, ale jak na celebryckie standardy, a już szczególnie biorąc pod uwagę zarobki Lewandowskich, nie wydają się astronomiczne. Fajnie się urządzili w tej Barcelonie?

Zobacz też:

Tak Robert Lewandowski świętuje urodziny żony

Zarobki Lewandowskiego w FC Barcelonie

Głośno o Szczuce po wywiadzie w RMF FM. Przykre, co zrobił jej partner