Robert Lewandowski już w nowym klubie. Przechadza się po Miami z gadżetem za pół miliona!

Oprac.: Stanisław Kardamon

Plotki

Środa, 20 lipca 2022 (13:32)

Robert Lewandowski (34 l.) właśnie zakończył 8-letnią przygodę z Bayernem Monachium i pewnym krokiem zmierza do FC Barcelony. Katalończycy zaprezentowali już oficjalnie nowego zawodnika w słonecznym Miami. Robert przechadzał się tam z zegarkiem wartym niebagatelną sumę. Cena gadżetu zapiera dech w piersiach!

Robert Lewandowski z imponującym gadżetem

Robert Lewandowski jest już po pierwszych sesjach zdjęciowych i prezentacjach w nowym klubie. W największym mieście słonecznej Florydy zaprezentował się w koszulce Barcelony i z nowym nabytkiem - zegarkiem Audemars Piguet Royal Oak Chronograph, który warty jest fortunę!

Cena gadżetu zapiera dech w piersiach: w zależności od konkretnego modelu, za zegarek trzeba zapłacić od 200 do 800 tys. złotych! Dla przeciętnego zjadacza chleba to wydatek nie do wyobrażenia. Ale nie każdy przecież gra dla FC Barcelony czy Bayernu Monachium...

Reklama

Audemars Piguet Royal Oak Chronograph to prawdziwe dzieło sztuki: luminescencyjne wskazówki, pikowana tarcza i szafirowe szkło robią niesamowite wrażenie. Robert nie musi też ściągać zegarka przy uprawianiu sportów wodny, jego nowy nabytek ma szczelność do 50 metrów głębokości!

Chociaż wraz ze zmianą klubu, Lewandowskiego czeka też znaczne obniżenie pensji, napastnik nie powinien narzekać na zarobki.

W nowym klubie Robert ma dostawać 9 milionów Euro rocznie, minimum przez trzy lata. Choć jest to spore cięcie w porównaniu z 24 milionami, które rocznie płacił mu Bayern, zakup takiego gadżetu nie stanowi dla niego żadnego problemu.

Wielki debiut w FC Barcelona

A kiedy Robert Lewandowski zadebiutuje w nowych barwach? Piłkarze katalońskiego klubu przebywają obecnie na Florydzie, gdzie mają zmierzyć się w towarzyskim meczu z tamtejszym Interem Miami.

Nieoficjalnie, według pierwszych informacji, Robert Lewandowski miał wybiec na boisko już w tym meczu. Niestety, plotki nie potwierdziły się, bowiem polski zawodnik nie dołączył do swoich nowych kolegów na treningu, co automatycznie skreśla go z udziału w najbliższym spotkaniu.

Teraz najbardziej prawdopodobnym terminem debiutu nowej gwiazdy "Dumy Katalonii" jest niedziela 24 lipca. O godzinie 5.00 czasu polskiego, FC Barcelona zmierzy się w Las Vegas z Realem Madryt.