Robert Lewandowski ma dość chamskich kibiców. Niebywałe, jak go traktują
Robert Lewandowski (33 l.) odnosi sukces za sukcesem. Niestety, pomimo wspaniałych osiągnięć sportowych nie zawsze spotyka się z szacunkiem. Piłkarz niejednokrotnie doświadczył sporych nieprzyjemności ze strony fanów. Zawodnik Bayernu Monachium nie ukrywa, że ma za sobą kilka niełatwych lekcji życia.
Ostatni wywiad Roberta Lewandowskiego, udzielony w ramach podcastu "Wojewódzki&Kędzierski", obfitował w tak wiele zaskakujących informacji, że wielbiciele piłkarza mogli doznać wrażenia, że dopiero teraz naprawdę go poznali. Zawodnik Bayernu Monachium może się poszczycić najważniejszymi wyróżnieniami w piłce nożnej. Dla wielu adeptów sportu jest prawdziwym wzorem do naśladowania. Polak udowodnił, że dzięki ciężkiej pracy i samozaparciu można w życiu osiągnąć dosłownie wszystko.
Obecnie jego kariera znajduje się w kulminacyjnym punkcie. Lewandowski chciałby się dalej rozwijać, ale jego ewentualny transfer do Barcelony nadal stoi pod znakiem zapytania. Piłkarzowi zależy na tym, aby opuścić Bayern Monachium, jednak jego dość poważny jak na sportowca wiek, może stanowić przeszkodę do sięgania po kolejne sukcesy. Podczas spotkania z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim, zawodnik otwarcie mówił o planowanym odejściu z niemieckiego klubu.
W wywiadzie Lewandowski po raz pierwszy bardzo szczerze opowiadał o swoim życiu zawodowym, ale też osobistym. Zdobył się na wyznania związane ze śmiercią swojego ojca oraz traumatycznym porodem, który przeszła jego żona, Anna Lewandowska.
Robert Lewandowski to prawdziwe bożyszcze tłumów. Fani z całego świata są zachwyceni jego umiejętnościami sportowymi i z wypiekami na twarzach śledzą każdy jego ruch. Niestety, sława ma również ciemne strony. Piłkarz nie może liczyć na anonimowość. Gdziekolwiek się pojawi, od razu otaczają go grupy zainteresowanych nim kibiców. Niekiedy jest to bardzo miłe. Bywa jednak, że tego typu spotkania stają się dość nieprzyjemne. Ludziom często wydaje się, że przez fakt popularności Lewandowskiego są oni uprawnieni do tego, aby zachowywać się, jakby był ich znajomym. Piłkarz bardzo nie lubi natrętnych, niekulturalnych osób, które próbują wymuszać serdeczne relacje.
Również podczas ostatniej wizyty na festiwalu w Cannes, Robert i Anna Lewandowscy nie mogli opędzić się od fanów. Do grona ich wielbicieli należą również wielkie sławy. Między innymi Damiano David z zespołu Maneskin zaczepił polskiego piłkarza, aby zrobić sobie z nim zdjęcie.
Zobacz też:
Jessica z "Rolnik szuka żony" kusi w samej bieliźnie. Co za odważne zdjęcia
Majątek Szymona Hołowni robi wrażenie. Dwa domy i do tego prywatna kaplica!
Patryk Jaki broni spodni na sznurek – słusznie? Jest komentarz ekspertki