Robert Lewandowski obronił magistra! Licencjat pisał o sobie!
Robert Lewandowski (32 l.) odniósł kolejny sukces! Właśnie otrzymał tytuł magistra wychowania fizycznego. Jaki był temat jego pracy?
Robert Lewandowski nie zwalnia tempa i równoległe z karierą sportową stawia także na rozwój intelektualny.
Okazuje się, że także w tym zakresie odnosi niemałe sukcesy.
Jak poinformowała Wyższa Szkoła Edukacja w Sporcie, Robert Lewandowski właśnie obronił tytuł magistra!
Swoje studia piłkarz rozpoczął jeszcze podczas gry w Zniczu Pruszków. Wtedy był najzwyklejszym studentem, który musiał uczęszczać na wykłady i nie mógł liczyć na taryfę ulgową.
Wszystko zmieniło się, gdy zaczął odnosić coraz większe sukcesy w sporcie. Nauka zeszła na dalszy plan, a Robert poświęcił wszystko rozwijającej się karierze sportowej. W 2017 roku po 10 latach od rozpoczęcia nauki Lewandowski obronił licencjat. Tematem pracy był on sam. „Trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć, czy był dobrym studentem. Może powiem tak – kiedy grał w Zniczu Pruszków, jednocześnie zaczął pierwszy rok. Nie miał żadnych udogodnień, studiował w toku normalnym. Mógł spokojnie godzić grę na zapleczu Ekstraklasy z nauką – pierwszy rok skończył ze średnią 4,4! To jest przecież zdolny człowiek” – powiedział Sławomir Wilk, dziekan Wyższej Szkoły Edukacja w Sporcie.
Na studia magisterskie zdecydował się natychmiast i już teraz oficjalnie może nazywać się magistrem wychowania fizycznego. Czy tym razem również pisał o sobie?
„Tematem pracy była analiza składu ciała i wydolności tlenowej studentów Wyższej Szkoły Edukacji w Sporcie. To jest efekt jego dwuletnich badań. Przebadał prawie 400 osób na wydolność na tanicie i składu ciała. Podobne testy ma co poniedziałek w Bayernie Monachium, więc pan Robert czuł się jak ryba w wodzie. Testy wydolnościowe były na ergometrach, bieżniach” – zdradził kanclerz uczelni, profesor Marek Rybiński w rozmowie z „WP Sportowe Fakty”.
Okazuje się, że obrona Roberta odbyła się bezproblemowo, a piłkarz wykazał się ogromnym profesjonalizmem i wiedzą.
„Przyjemność była bardzo duża, a sama obrona trwała prawie godzinę. Część oficjalna sprowadzała się do pytań, które były wcześniej przygotowane przez promotora, recenzenta, członków komisji. Natomiast w części nieoficjalnej wymienialiśmy poglądy na tematy bardzo fachowe: specyfiki treningu sportowego w Bundeslidze, reprezentacji. Pan Robert bronił się jako trzeci tego dnia, ale wzięliśmy poprawkę na to, że ta obrona może być dłuższa niż inne. Co nie znaczy, że były jakieś problemy. Wręcz przeciwnie. Samo obcowanie i wymiana poglądów było dużą przyjemnością dla obu stron” – dodał.
Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: