Robert Lewandowski rezygnuje z intratnego kontraktu. Wiadomo, kto go zastąpi
Iga Świątek podpisała właśnie intratny kontrakt z marką produkującą napoje. W tym samym czasie Robert Lewandowski zrezygnował ze swojego kontraktu. Właściciele marki już znaleźli godne zastępstwo za tego wybitnego polskiego piłkarza...
Robert Lewandowski przez ponad trzy lata brał czynny udział w reklamach popularnej marki napojów izotonicznych. Niestety, jego kontrakt dobiegł końca. W rozmowie z dziennikarzami Wirtualnych Mediów CMO firmy wyjawił, że znaleźli już zastępstwo na jego miejsce.
"Oshee pozycjonuje się od zawsze na młodą, świeżą markę. Dlatego współpraca trwająca 3, 4 lata, a w przypadku reprezentacji było to prawie 8, w dużej mierze realizuje nasze zamiary. No i chyba też wszyscy nie mamy złudzeń. Jeżeli chodzi o polskiego sportowca numer jeden w tej chwili, to jest to Iga Świątek" - mówi CMO Oshee.
Parę lat temu Piotr Koźmiński z "SE" przyjrzał się stawkom reklamowym, które inkasuje Robert Lewandowski. Według specjalistów piłkarz za promowanie Oshee miał otrzymać rocznie co najmniej trzy miliony złotych.
Zobacz też: Mama Igi Świątek chłodno opowiada o relacjach z córką: "Kontakt jest mocno ograniczony"
Robert Lewandowski pełnił rolę ambasadora napojów polskiej marki przez trzy lata, ale teraz to Iga Świątek przejęła po nim pałeczkę. Przedstawiciel firmy podkreśla wpływ pozasportowych walorów tenisistki na ten wybór:
"Iga jest dla nas pierwszą ambasadorką, gdzie stawiamy tak samo mocno na aspekt sportowy, ale i lifestylowy. Bardzo ważne dla nas jest to, co Iga prezentuje poza kortem, jakim jest człowiekiem. Prezentuje niezwykłe walory intelektualne, wypowiada się odważnie na tematy bliskie nam wszystkim - zdrowia psychicznego czy wojny w Ukrainie. Jest w tym konsekwentna mimo wielu przeciwności" - mówił Tadeusz Czarniecki, szef marketingu Oshee w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.
Czarnecki dodał również, że Iga wśród polskich sportowców jest numerem jeden. Dodatkowo nazwisko Igi pomaga w eksporcie napojów poza granice Polski.
"Iga jest absolutnie numerem jeden na świecie, jeśli chodzi o polskich sportowców. Już sam ten fakt nam pomaga w kontaktach handlowych, wprowadzaniu produktów na rynki eksportowe. A eksport jest dla nas w szczególności ważny. W tym roku mocno zmieniliśmy kierunek - zakończyliśmy współpracę z piłkarską reprezentacją Polski, rozpoczęliśmy z LaLigą. Można powiedzieć, hiszpańskim produktem eksportowym. To holistyczne działanie w obszarze współpracy z organizacjami sportowymi i sportowcami pozwala nam w jeszcze w większym stopniu na zdobycie rynków eksportowych" - mówił Tadeusz Czarniecki.
Zobacz też:
Trudne początki Igi Świątek. Wtedy nic nie zapowiadało wielkiego sukcesu
Według "Forbes Women" marka Igi Świątek jest obecnie warta 988 milionów złotych
Iga Świątek podczas sesji zachwyciła nie tylko pucharem. Pokazała klasę