Reklama
Reklama

Robert Lewandowski zostanie ojcem chrzestnym syna Wesołowskiego?

Za kilka miesięcy na świecie pojawi się upragnione dziecko Kuby Wesołowskiego (31 l.). Jest szczęśliwy, bo będzie to syn. Podobno ma już kandydata na ojca chrzestnego!

W pierwszy tydzień sierpnia Kuba Wesołowski z żoną Agnieszką (30 l.) spędził kilka dni nad Bałtykiem. Aktor brał udział w dorocznym triathlonie, a ukochana mu kibicowała. Po zawodach, choć pogoda nie dopisała, spacerowali po plaży, obejmowali się i przytulali. Agnieszka, już w widocznej ciąży, od czasu do czasu głaskała swój brzuszek. Jak zdradził ostatnio Kuba, będą mieli syna.

Wszystko układa się tak, jak sobie zaplanowali. Dwa lata temu w czerwcu wzięli ślub i marzyli o powiększeniu rodziny. Teraz te pragnienia się spełniają. Oczekując na dziecko, para zastanawia się, jakie imię dać chłopcu, oraz planuje chrzciny. 

Reklama

- Kuba marzy, by ojcem chrzestnym synka został Robert Lewandowski. Poznali się jakiś czas temu i polubili. Piłkarz jest fanem filmu. Oglądał "Czas honoru", w którym grał Kuba. Ich żony bardzo się zaprzyjaźniły - mówi "Dobremu Tygodniowi" znajomy aktora.

Kuba od dawna podziwiał talent piłkarski Roberta Lewandowskiego (27 l.). Sam od dziecka trenował piłkę nożną, dziś występuje w zespole piłkarskim artystów. Ich ścieżki przecięły się dzięki żonom. 

- Anię poznałam przez projektantkę Violę Piekut. Przygotowywałam się wtedy do ślubu. Stojąc przed lustrem w przymierzalni, doszłam do wniosku, że warto nad sobą popracować, potrenować. Viola poleciła mi obóz organizowany przez Anię - wspomina Wesołowska. 

Żona piłkarza namówiła Agnieszkę do zmiany nawyków żywieniowych i do tego, by sama przygotowywała posiłki. Kuba był zaskoczony, kiedy ukochana zaczęła szaleć w kuchni, ale wkrótce rozsmakował się w kaszach i owsiankach. Koszem kwiatów dziękował żonie za smaczne gotowanie. A ona była wdzięczna przyjaciółce za dobre rady. 

Gdy tylko Ania jest w Polsce, spotykają się choćby na godzinkę. W 27. urodziny przyjaciółki Agnieszka złożyła jej życzenia na Facebooku. 

- Dziękuję Ci, Aniu, za nasz wspólny rok, zmieniłaś moje życie o 180 stopni! Chciałabym choć w małym stopniu być dla Ciebie taką podporą, jaką Ty jesteś dla mnie - napisała Agnieszka.

Aktor z żoną odwiedzają Lewandowskich w Monachium. Wiele razy byli na stadionie podczas meczów, uczestniczyli w słynnym Oktoberfest, czyli monachijskim święcie piwa. W ubiegłym roku bawili się na imprezie urodzinowej Roberta. 

Potem gościli sławnego piłkarza na imieninach Kuby, które aktor zorganizował w jednej z restauracji na Starym Mieście w Warszawie. Kubę i Roberta wiele łączy, przede wszystkim tradycyjne wartości, które obaj wyznają. 

- Jestem konserwatystą. Rodzina, dom, dobro, sprawiedliwość, odwaga - to wartości, które cenię - mówi aktor. 

Piłkarz publicznie deklaruje przywiązanie do wiary i do polskości. Kilka lat temu brał udział w akcji "Nie wstydzę się Jezusa". Przed meczami zawsze odmawia modlitwę. Taki ojciec chrzestny to wzór do naśladowania dla pierworodnego syna Wesołowskich.

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Wesołowski Jakub
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy