Reklama
Reklama

Robert Makłowicz komentuje aferę: sprawa jest złożona na policję

Robert Makłowicz (58 l.) to kultowa postać, uwielbiana przez ludzi w każdym wieku. Do Makłowicza przyciąga jego autentyczność i umiłowanie do życia oraz jedzenia. Znawca jedzenia na Instagramie w specjalnym poście odpowiadał na pytania fanów. Jedna kobieta zgłosiła się do niego z sensacyjną historią!

Robert Makłowicz to kultowa postać z polskiej popkultury. Znany podróżnik i wielbiciel smacznej kuchni potrafi trafić do serca osób w każdym wieku. Odkąd uwielbiany kucharz przeniósł swoją działalność medialną z tradycyjnej telewizji do internetu, zyskał jeszcze większą sławę.

Znany kucharz na swoim Instagramie stworzył cykl rozmów "MakłowiczMovie", w trakcie których odpowiada na pytania zadawane przez fanów i fanki. W pierwszym odcinku wyjaśnił, skąd taki pomysł:

Robert Makłowicz zamieszany w aferę z naciągaczami?

Reklama

Ostatnio na profilu podróżnika znalazło się kolejne nagranie z cyklu. Podczas tej rozmowy Robert Makłowicz miał ciężki orzech do zgryzienia. Odezwała się do niego fanka, która zapytała go, czy ma związek z podpisywaniem "niekorzystnych umów na horrendalne kwoty", które są oferowane seniorom. Kobieta wyjaśniła, że jej dziadek, mieszkający w miejscowości Wołów, zdecydował się na zakup fotela rehabilitacyjnego, żeby na kolejnym spotkaniu mógł go zaprezentować razem z Robertem Makłowiczem. Ten odpowiedział:

Znany ekspert kulinarny dodał również, że nie miał pojęcia, że został zamieszany w kryminalną sprawę. Zapewnił, że została ona zgłoszona odpowiednim służbom.

Zobacz także:

Beata Kozidrak usłyszała wyrok! Na ile została skazana?

Ewa Farna w drugiej ciąży! Piosenkarka podzieliła się radosną nowiną

Mateusz Damięcki wyczuł coś na jądrze. Diagnoza lekarza go przeraziła!

***

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Robert Makłowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy