Reklama
Reklama

Robert Makłowicz podzielił się wielką nowiną. Chodzi o jego synów. Spływają gratulacje

Robert Makłowicz (59 l.) ma dwóch dorosłych synów, którzy są jego życiową dumą, ale i wsparciem podczas zakładania nowych biznesów. Tym razem postanowili zadziałać wspólnie i zapowiedzieć coś zupełnie nowego. Sami oceńcie, czy pomysł rodziny Makłowicza będzie hitem wśród konsumentów!

Robert Makłowicz zakłada nowy biznes. Tym razem będzie rodzinnie

Robert Makłowicz cieszy się dużą popularnością wśród młodej i starszej widowni. Jego programy kulinarne są dla wielu źródłem fachowej wiedzy, a sam smakosz sprawia, że na twarzach oglądających pojawiają się promienne uśmiechy.

Niedawno Robert zdecydował się na nowy biznes, w którego założeniu pomogą synowie - Ferdynand i Mikołaj. Mężczyźni nie są obecni w social mediach, dlatego ich pojawienie się w internecie wywołało wiele emocji wśród fanów znanego kucharza.

Reklama

Robert Makłowicz przekazał wielkie wieści

Robert opublikował filmik, a w jego opisie zamieścił poruszającą informację i zachętę w jednym:

"Spróbujcie produktów, które stworzyliśmy, inspirując się naszymi najlepszymi doświadczeniami. Zapraszamy Was do kulinarnych podróży bez wychodzenia z domu!"

Według zapowiedzi na profilu firmy "Makłowicz i Synowie" już niedługo ma pojawić się więcej szczegółów. Mężczyźni założyli już profil na Instagramie, Facebooku oraz stronę internetową (będącą w budowie). Oznacza to, że fani muszą jeszcze nieco poczekać na informacje o produktach od ulubionego smakosza.

Robert Makłowicz o ugodzie po aferze z napojami. Wykorzystali jego wizerunek

Robert Makłowicz bardzo dba o swój wizerunek w internecie. Jest też wyjątkowo uważny: szczególnie od wybuchu afery z promocją napoju energetycznego.

Na czym polegało zamieszanie? Robert przebywał na zdjęciach w Irlandii i nie miał świadomości, że ktoś używa jego głosu i twarzy do promocji produktu.

"Dowiedziałem się, że na jednym z portali społecznościowych, bardzo chętnie odwiedzanym przez dzieci i młodzież, ukazała się reklama napoju energetycznego, do której użyto cytatów ze mnie, podkładając mój głos i wypowiedziane przeze mnie zdania" - mówił Makłowicz na nagraniu.

Robert Makłowicz o ugodzie. Pieniądze poszły na szczytny cel

Krytyk kulinarny jasno dał do zrozumienia, że jedynie jego oficjalne polecenia produktów są prawdziwe. "Oświadczam, że nie mam z tym nic wspólnego, że wykorzystano moje zdania i mój głos bez mojej wiedzy. Jest to tym bardziej przykre, że zrobiono to w kontekście produktu, którego nie używam i raczej nie polecałbym go dla dzieci i młodzieży. To ważne".

Komentujący mieli nadzieję, że Makłowicz puści producentów z torbami - w końcu wykorzystanie czyjegoś wizerunku jest karalne. Tak jak fani życzyli, tak się stało... przynajmniej po części. 

Robert Makłowicz ogłosił, że doszedł do ugody z producentem napojów energetycznych, który wykorzystał wizerunek kucharza bez zgody.

"Otóż rzeczony filmik został zdjęty z netu, a firma produkująca owe napoje zgodziła się przekazać naprawdę pokaźną kwotę na rzecz fundacji, która pomaga psychologicznie dzieciom i młodzieży" - poinformował Robert.

Czytaj też:

Robert Makłowicz zabrał głos w sprawie majonezu. Jego pomysł może zaskoczyć

Nie umiał gotować, a jego program kulinarny oglądały miliony. Dlaczego TVP zwolniło Makłowicza?

Robert Makłowicz nigdy nie zostałby gwiazdą, gdyby nie żona! To ona stoi za jego sukcesami

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Robert Makłowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama