Robert Makłowicz zabrał głos w sprawie majonezu. Jego pomysł może zaskoczyć
Robert Makłowicz (59 l.), uważany za autorytet kulinarny, postanowił zająć stanowisko w ogólnopolskim sporze dotyczącym wyższości majonezu Winiary nad Kieleckim lub odwrotnie. Zapytany o to, który woli, udzielił zaskakującej odpowiedzi.
Robert Makłowicz, chociaż z wykształcenia jest historykiem, zawodowo zdecydował się związać z gotowaniem. Przez 20 lat prowadził program kulinarno-podróżniczy emitowany najpierw pod tytułem "Podróże Roberta Makłowicza", a następnie jako "Makłowicz w podróży". Nie dziwi więc, ze można go uznać za autorytet w dziedzinie majonezu.
Po tym, gdy ujawnił, że TVP przekłamała jego wypowiedź w spocie promocyjnym i ówczesny prezes Jacek Kurski wyrzucił go z pracy, Makłowicz trafił do Food Network, gdzie prowadził program „Makłowicz w drodze”. Niestety, kosztowny program, kręcony w egzotycznych sceneriach, nie porwał widzów i stacja podjęła decyzję o rozwiązaniu współpracy.
W tej sytuacji Makłowicz postanowił zostać swoim własnym pracodawcą i uruchomił swój kanał na YouTube. Makłowicz znany jest w Polsce nie tylko jako jeden z czołowych autorytetów kulinarnych, lecz także jako człowiek, który nie gryzie się w język. To właśnie on zasłynął bezkompromisową opinią na temat prowadzonego przez Magdę Gessler programu „Kuchenne rewolucje”. Wyjaśnił, że nie ma on nic wspólnego z gotowaniem, a chodzi głównie "o jakąś psychodramę, ktoś się popłacze, pan Józek się upił, nie przyszedł do pracy, ktoś rzucił mięsem, ktoś inny wsypuje do garnków proszki sponsora”.
Ostatnio Makłowicz postanowił zająć stanowisko w narodowym sporze o najlepszy majonez. Co roku z okazji Wielkanocy toczy się dyskusja na temat wyższości majonezu Winiary nad majonezem Kielecki. Polacy są w tej kwestii podzieleni, a swoich opinii na temat konkretnego majonezu potrafią bronić bardzo emocjonalnie. Z rozstrzygnięciem sporu nie poradził sobie nawet Chat GPT. Sztuczna inteligencja udzieliła zadziwiająco dyplomatycznej odpowiedzi:
"Obie marki są popularne na rynku polskim i oferują szeroki wybór produktów. Jeśli chodzi o skład, warto zwrócić uwagę na to, czy produkt zawiera naturalne składniki, a także na zawartość tłuszczu i cukru. Ostateczna decyzja, który majonez jest lepszy, zależy od indywidualnych preferencji smakowych i innych kryteriów, takich jak cena i dostępność".
Robert Makłowicz znany jest z tego, że potrafi zaskakiwać. To właśnie od niego Polacy dowiedzieli się m.in., że źle gotują parówki. Jak wyjaśnił kucharz, w ogóle nie wolno ich gotować, tylko wrzucić na wrzącą wodę i to na niezbyt długo. Gotowanie parówek może bowiem powodować wydzielanie się szkodliwych dla zdrowia związków chemicznych. Zapytany przez portal Noizz o swoje preferencje dotyczące majonezu, Makłowicz udzielił odpowiedzi w swoim stylu:
"W święta: domowy. Zrobienie majonezu to tylko 10 minut roboty! Potrzeba żółtka, trochę musztardy, odrobinę czosnku, jeśli ktoś chce i dobrej jakości oleju roślinnego. Należy powoli ucierać i gotowe!" - zapewnił celebryta. Posłuchacie w tej sprawie Makłowicza?
Zobacz też:
Robert Makłowicz dostał pytanie o jedzenie robaków: "To głupota, błagam"
Robert Makłowicz zawsze stawiał podróże na pierwszym miejscu. Gdy urodzili się synowie, zostawił ich przyjaciołom
"Nie kształtuję świata”. Makłowicz dla Interii o życiu, jedzeniu i podróżach