Robert Mazurek traci kolejną pracę. Najpierw radio i Kanał Sportowy, a teraz jeszcze to...
Robert Mazurek (52 l.) rozstaje się z kolejnym pracodawcą. Tym razem popularny dziennikarz przekazał informację o zakończeniu współpracy z dziennikiem „Rzeczpospolita”. Czytelnicy nie przeczytają już jego ostrych jak brzytwa felietonów.
Robert Mazurek pod koniec zeszłego roku stracił pracę w radiowej Dwójce. Publicysta twierdził wówczas, że padł ofiarą wielkiej niesprawiedliwości, a jego zwolnienie wynika z krytykowania "Wiadomości" TVP. Dziennikarz mimo to, nie mógł narzekać na brak pracy. Wciąż prowadził poranne wywiady w RMF FM, pisał felietony dla "Rzeczpospolitej", jak również prowadził wraz z Krzysztofem Stanowskim cotygodniowy program satyryczny w Kanale Sportowym. Teraz Robert Mazurek znów zyskał więcej wolnego czasu. Dziennikarz ogłosił zakończenie współpracy ze znaną gazetą.
Robert Mazurek za pośrednictwem portalu X (dawniej Twitter) przekazał smutną wiadomość o odejściu z "Rzeczpospolitej". Jak poinformował jego felietony będziemy mogli czytać jeszcze przez kilka tygodni. Koniec współpracy nastąpi wraz z nadejściem 2024 roku.
"Moje felietony i "Wina Mazurka" będą się tam ukazywały do końca roku. Od stycznia inny adres, będę informował. Odchodzę bez konfliktu, podziękowaliśmy sobie i uścisnęli dłonie" - napisał w sieci dziennikarz.
Ze względu na zbieżność nazw, Robert Mazurek wolał uniknąć nieporozumień, dlatego wyjaśnił, że jego odejście z "Rzeczpospolitej" nie ma absolutnie nic wspólnego z projektem Kanał Zero Krzysztofa Stanowskiego.
"Szanowni Państwo, Odchodzę z "Rzeczpospolitej". Moje felietony i "Wina Mazurka" będą się tam ukazywały do końca roku. Od stycznia inny adres, będę informował. Odchodzę bez konfliktu, podziękowaliśmy sobie i uścisnęli dłonie PS To akurat nie ma nic wspólnego z Kanałem Zero" — czytamy na profilu Roberta Mazurka.
Dziennikarz przez lata swojej kariery publicystycznej pisał dla przeróżnych gazet i magazynów. Przed trzema laty Robert Mazurek zawiesił współpracę z "Dziennikiem Gazetą Prawną".
"Może jednak znudzi mnie się bezczynność i wrócę?" - mówił w tamtym czasie.
Od września 2016 roku, od poniedziałku do piątku dziennikarz prowadzi śniadaniowe wywiady w RMF FM. Od lipca zeszłego roku przydzielono mu także nową audycję zatytułowaną "Mazurek słucha" w radiowej Dwójce. Radio nie przedłużyło jednak umowy ze względu na działalność publicysty w innych rozgłośniach i redakcjach.
"Od początku grudnia mam podpisaną umowę na następne miesiące, zdążyłem nawet nagrać rozmowę, która miała być wyemitowana 7 stycznia. Prezes Kamińska usłyszała jednak w RMF-ie (to dobrze, że słucha uczciwego radia) moje rozmowy i po 3 tygodniach, na podpisanej przez siebie umowie (!) dopisała "Nie wyrażam zgody"" - żalił się mediom Mazurek.
W październiku tego roku, w akcie solidarności z Krzysztofem Stanowskim, dziennikarz odszedł z Kanału Sportowego.
Zobacz też:
Stanowski znowu z homofobicznymi tekstami. Wyśmiewa osoby transpłciowe i Biedronia
Robert Górski zamieścił mocny wpis o głośnej imprezie u Mazurka. Kukiz zapewnia, że go nie było...