Robert Więckiewicz pokonał kryzys w swoim małżeństwie?! Było nieciekawie...
Robert Więckiewicz (51 l.) nigdy nie należał do spokojnych osób. W jego małżeństwie też różnie się działo... Czy jemu i żonie udało się pokonać kryzys?
Już na studiach we Wrocławiu był znany z rozrywkowego trybu życia. Syn i wnuk górnika, chciał nawet porzucić aktorstwo i wrócić na Śląsk. To było bardziej prawdopodobne, niż to, że się zmieni.
"Żaden facet nie jest monogamistą" - mówił Robert Więckiewicz.
Jego małżeństwo z Natalią Adaszyńską trudno było do tej pory stawiać za wzór. Kilka lat temu opublikowano zdjęcia, jak pan Robert całuje się w parku z piękną blondynką.
Żona aktora na widok nietypowej "sesji" chciała zakończyć małżeństwo, wyprowadzić się z domu. Była o krok od tej decyzji. Gdyby nie pragnienie, by syn Konstanty (14 l.) wychowywał się w pełnej rodzinie, mogłaby układać sobie życie na nowo.
Jednak postanowiła dać Robertowi drugą szansę. On zaś wytłumaczył się z chwili "słabości", znajomość zakończył, chciał się zmienić. Na początku zwolnił tempo pracy i częściej bywał w domu, dbał o relacje, szczerze mówił o tym, co go boli, co cieszy.
Wiedział, że żona zna jego duszę i potrafi zrozumieć. Już raz go zmieniła. Zakochał się w niej, kiedy pracował w warszawskim Teatrze Rozmaitości. Natalia Adaszyńska była wówczas kierownikiem literackim sceny, on aktorem na początku kariery. Koledzy od razu zauważyli, że dziewczyna ma na niego dobry wpływ.
Zrezygnował z imprez, zaczął poważnie myśleć o założeniu rodziny. Uporządkował burzliwą codzienność, a przy okazji poprosił, by ukochana została jego menedżerką. To przy niej stał się gwiazdą ekranu.
"Chciałbym uczynić relację z kobietą możliwie najbardziej pełną, czerpać z niej maksymalnie dużo wiedzy o sobie. Gdybym zmieniał partnerki, nigdy bym tego nie osiągnął, bo przerabiałbym tę samą lekcję i dochodził do tego samego punktu" - mówił skruszony aktor.
Wygląda na to, że nie interesują go już przygodne znajomości. W tym roku pojawił się z żoną na festiwalu filmowym w Gdyni. Nie rozstawali się, uśmiechali, wyglądali na szczęśliwych. Z ostrego życiowego zakrętu wyszli zatem zwycięsko.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: