Rodowicz nie wie, ile pieniędzy dostała na konto? Nie znała warunków umowy
Maryla Rodowicz (76 l.) mimowolnie stała się jedną z głównych postaci skandalu, który rozpętał się po koncercie "Solidarni z Ukrainą". Ku zaskoczeniu wszystkich piosenkarka stwierdziła, że nie wie czy otrzymała wynagrodzenie. Czy dla wielkiej diwy nie ma znaczenia, ile pieniędzy wpływa na jej konto?
Choć od koncertu "Solidarni z Ukrainą" minęło już trochę czasu, to nadal wszyscy nie możemy wyjść z szoku po wydarzeniach, które miały miejsce podczas imprezy. Gdy po zakończeniu występu Justyna Steczkowska oświadczyła, że całe swoje honorarium przekazuje na potrzebujących Ukraińców, widzowie zaczęli się zastanawiać jak wygląda sytuacja w przypadku pozostałych gwiazd. Czy również wystąpiły non-profit?
Większość mogła pomyśleć, że skoro koncert był promowany jako okazja do wsparcia Ukrainy, to w gruncie rzeczy powinien być przedsięwzięciem charytatywnym. Wszelkie wątpliwości rozwiała Edyta Górniak. W wywiadzie dla Super Expressu wyznała, że wszyscy artyści mieli nie otrzymać wynagrodzenia.
Oburzona słowami Steczkowskiej była także Natasza Urbańska.
Justyna Steczkowska nie daje za wygraną. Piosenkarka twierdzi, że jej koleżanki po fachu kłamią.
Najbardziej zaskakująca okazała się jednak reakcja Maryli Rodowicz. Ikona polskiej muzyki stwierdziła, że nie wie jak było naprawdę.
Czy to oznacza, że Maryla Rodowicz nawet nie sprawdziła czy wynagrodzenie za koncert wpłynęło na jej konto?
Zobacz też:
Menedżer Rodowicz zdradza kulisy skandalu. Kto zarobił na koncercie "Solidarni z Ukrainą"?
Pogrzeb Jana Hryniaka zgromadził tłumy. Przybył także Zenek Martyniuk
Chloe Ferry pozuje w bieliźnie. Oskarżono ją o retuszowanie zdjęć
Wojna w Ukrainie. Mariupol jest otoczony przez rosyjskie wojska