Rodowicz przeciwko dopalaczom
"Młody człowiek ma niestety to do siebie, że lubi 'odlecieć'" - mówi Maryla Rodowicz. Piosenkarka zdecydowanie opowiada się po stronie przeciwników dopalaczy.
Cała Polska żyje ostatnio sprawą dopalaczy - używek, które do ubiegłego weekendu sprzedawano legalnie w tysiącu sklepów w całej Polsce. Zaczynają mówić o tym także gwiazdy. Ostatnio Zbigniew Hołdys stwierdził, że używki powinny być dostępne, pod warunkiem, że na każdym zostanie dokładnie opisana zawartość oraz ewentualne skutki uboczne.
Maryla Rodowicz natomiast jest zdecydowaną przeciwniczką dopalaczy.
"Z tego co wiem, problem polega na tym, że producenci cały czas wymieniają składy chemiczne, a medycyna nie może nadążyć. Tyle ludzi z tego powodu umiera, więc nie powinno być tego na rynku" - mówi gwiazda w rozmowie z "Faktem".
Rodowicz zdradza, że nigdy nie brała żadnych narkotyków. "Bałam się tego. Ale młody człowiek ma niestety to do siebie, że lubi 'odlecieć'..." - dodaje.