Rodowicz zostanie ukarana?
14 października Sąd Okręgowy w Warszawie wyda wyrok w procesie dotyczącym wykorzystania w teledysku do piosenki "Marusia" Maryli Rodowicz scen z serialu "Czterej pancerni i pies".
Aleksandra Przymanowska, wdowa po autorze książki i scenariusza do "Czterech Pancernych" - Januszu, domaga się od Maryli Rodowicz 130 tys. zł za naruszenie praw autorskich i doznaną krzywdę. Zdaniem wdowy piosenkarka powinna uzyskać od niej zgodę na wykorzystanie scen z serialu w powstałym w 2002 roku teledysku.
Sprawa toczy się przed sądem okręgowym po raz drugi. We wrześniu 2007 roku sąd I instancji orzekł, iż piosenkarka nie musi płacić Przymanowskiej zadośćuczynienia, bo "Pancerni" byli tylko inspiracją teledysku o Marusi, co jest dopuszczalne prawnie i na co zgodę wyraziła TVP - producent popularnego serialu.
Sąd wyliczył wtedy, że w teledysku wykorzystano 180 sekund z serialu. Potraktował to jednak jako "inspirację", a nie "opracowanie" fragmentów serialu, co wymaga już specjalnej zgody autorów.
W 2008 roku wyrok uchylił sąd apelacyjny wskazując, iż w sprawie konieczne jest zasięgnięcie opinii biegłych z dziedziny prawa autorskiego. Pełnomocnik Przymanowskiej, mec. Agnieszka Metelska, powiedziała, że do sądu wpłynęła taka opinia. Dodała, że złożyła także opinię prywatną w sprawie.
Zobacz teledysk: