Rodzice zaginionej Madeleine McCann przerwali milczenie! Komentują wyniki badań Julii Faustyny
Sprawa Madeleine McCann już od kilkunastu lat czeka na rozwiązanie. Śledczym do tej pory nie udało się jednak odpowiedzieć jednoznacznie na pytanie, co stało się z trzylatką, która wieczorem 3 maja 2007 roku zniknęła z pokoju hotelowego w ośrodku wypoczynkowym w Algavre. Na jaw wciąż jednak wychodzą nowe fakty. Do sensacyjnych doniesień związanych z rzekomym pokrewieństwem Julli Faustyny z Kate i Gerrym McCan postanowili odnieść się sami zainteresowani.
Wyznanie Julii Faustyny wywołało w światowych mediach niemałą sensację. 21-latka oznajmiła bowiem, że to właśnie ona jest zaginioną przed laty Madeleine McCann, której do dziś nie odnaleziono. Na swoim instagramowym profilu o nazwie "Iammadeleinemccann" dziewczyna prezentowała dowody, które miały przekonać opinię publiczną oraz Kate i Gerry McCann do jej teorii. W jej hipotezę uwierzyła detektyw i "perskie medium" - Fia Johnsson, która zdecydowała się zabrać Julię do Stanów Zjednoczonych i wykonać badania DNA.
Dzięki zamieszaniu, jakie wywołało w mediach wyznanie Polki, dziewczyna coraz częściej zaczęła pojawiać się w telewizji. Julia Faustyna gościła nawet w bijącym rekordy popularności amerykańskim talk-show "Dr. Phil".
Podczas występu w programie Faustyna nie była jednak w stanie odpowiedzieć na zadawane jej pytania, a obecni w studiu eksperci kategorycznie odrzucili możliwość, by to właśnie ona była zaginioną Maddie McCan.
Choć sprawa ciągnie się już od kilku miesięcy, na jaw wciąż wychodzą nowe fakty.
Na początku kwietnia Fia Johnsson oświadczyła, że według jej ustaleń, 21-letnia Polka nie jest jednak zaginioną córką brytyjskiej pary. Jak bowiem udało się stwierdzić dzięki badaniom DNA, "samozwańcza Madeleine McCann" ma polskie pochodzenie, z domieszką litewskiego oraz rosyjskiego.
"Jej matka jest z pewnością jej matką. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Teraz mogę to powiedzieć. Znaleźliśmy pewne fakty na temat Julii w trakcie śledztwa" - twierdzi detektyw.
W odpowiedzi na sensacyjne doniesienia, rodzice zaginionej dziewczynki postanowili opublikować oficjalne oświadczenie.
"W tej chwili nie ma nic do przekazania. Jeśli kiedyś się to zmieni, będzie to pochodziło od Metropolitan Police" - można przeczytać na profilu Kate i Gerry'ego McCann.
Julia Faustyna, zgodnie z tym, co przekazałą Fia Johnsson, postanowiła wrócić do kraju. Nie wiadomo, czy najnowsze ustalenia sprawią, że 21-letnia Polka zaniecha kolejnych prób ustalenia tożsamości. Patrząc jednak na to, z jaką dynamiką toczy się sprawa zaginięcia Madeleine McCann, można z pełnym przekonaniem stwierdzić, że to na pewno nie koniec całej afery.
Fia Johansson przejęła opiekę nad "polską Madeleine McCann"? Mówi o pełnomocnictwie w sprawie Julii
Julia Faustyna i Madeleine McCann: Medium potwierdza pochodzenie Polki
TikToker zdradza plan Julii Faustyny. Chciała się wybić na Madeleine McCann
