Rodzina królewska angażuje się w walkę Ukrainy z Rosją. Książę Karol zabrał głos!
Książę Karol (73 l.) i księżna Camilla (74 l.) wyrazili swoje wsparcie dla Ukraińców. Brytyjska rodzina królewska zaangażowała się w konflikt pomiędzy Rosją i Ukrainą. Stanowisko w sprawie zajął już książę William i księżna Kate, a także książę Harry i Meghan. Teraz przyszedł czas na przyszłego króla.
Tydzień temu rosyjska armia wkroczyła na terytorium Ukrainy, rozpoczynając tym samym konflikt zbrojny. Na działania Putina zareagowały inne kraje, prezydentowi Rosji sprzeciwiło się NATO, Unia Europejska i ONZ, a prawie cały świat stanął w obronie naszych sąsiadów zza wschodniej granicy.
O zakończenie wojny apeluje wiele osób. Swoje wsparcie dla mieszkańców Ukrainy niedawno okazał książę William z małżonką. Za ich słowa podziękował sam prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.
Również książę Harry i Meghan nie przeszli obojętnie koło cierpienia innych. Sussexowie w oświadczeniu zaapelowali do pozostałych przywódców o podjęcie właściwych działań względem Putina. Sprzeciwili się również łamaniu prawa międzynarodowego.
Teraz do sprzeciwu dołączył książę Karol i księżna Camilla!
Wielka Brytania sprzeciwiła się agresji rosyjskich wojsk. Rodzina królewska miała w zwyczaju nie wypowiadać się na tematy polityczne, jednak w związku z obecnymi wydarzeniami monarchowie nie mogli dłużej milczeć. Syn królowej Elżbiety II i jego druga żona nie godzą się na to, co dzieje się obecnie w Ukrainie. Małżonkowie okazali symboliczne wsparcie i udali się do ukraińskiej świątyni, która mieści się w Londynie.
Książę Karol i księżna Kornwalii modlili się w intencji walczących i uciekających przed wojną mieszkańców Ukrainy. Zdjęcia z ich wizyty w świątyni zostały opublikowane na oficjalnym profilu rezydencji królewskiej Clarence House.
Zobaczcie również:
Królowa Elżbieta II ma przygotowane przemówienie w razie wybuchu III wojny światowej!
Księżna Kate zalała się łzami! Smutne wieści płyną z Wysp! Chodzi o księcia George'a!
Krzysztof Rutkowski: "Dysponuję pojazdami pancernymi. Po co mają bezczynnie stać pod naszym biurem"
