Rodzinny dramat Meghan Markle trwa. Nie da jej spokoju!
Meghan Markle (39 l.) nie ma co liczyć na spokojne życie. Jej obecność na królewskim dworze wciąż wywołuje sensację, a jej życie rodzinne nie jest takie kolorowe… Okazuje się, że jej konflikt z ojcem eskaluje. Thomas Markle (76 l.) wytacza ciężkie działa!
Konflikt na linii Meghan - ojciec trwa już od wielu lat. Thomas wielokrotnie oczerniał córkę w mediach i sprzedawał informacje o jej życiu prywatnym. Mężczyzna uważał nawet, że gdyby nie on - Meghan nigdy nie zostałaby księżną.
To nie koniec. Thomas zapowiedział, że nakręci film dokumentalny o swoim życiu. Będzie on zawierał niepublikowane dotąd urywki filmów i zdjęcia z domowego archiwum. Szykuje się prawdziwa bomba!
"Film zacznie się od początków mojego życia. Potem przedstawię historię mojej rodziny, mojej miłości do teatru i telewizji oraz tego, jak się tam dostałem.
W kolejnej odsłonie pokażę wspólne lata spędzone z Meghan, jej dorastanie, szkolnie dni, zanim poszła do college’u oraz moment, kiedy zaczęła się jej kariera aktorska" - wyznaje Markle dla "The Sun".
Co się stało więc z ich relacją?
Thomas twierdzi, że jego relacje z córką byłyby idealne, gdyby nie jej pierwsze małżeństwo. Jak podaje "Życie na gorąco", "ojciec Meghan uważa dziś, że jego relacje z córką były wręcz idealne, aż do momentu jej pierwszego małżeństwa i przeprowadzki do Kanady".
Tygodnik wspomina również, że Markle rozpacza nad tym, co stało się z Meghan. "Decydując się na produkcję filmu, chcę zadać pytanie: Co się stało z moją córeczką?". Relacje tej dwójki są dalekie nawet od poprawnych.
Thomas nie był obecny na ślubie córki, nigdy nie widział swojego wnuka Archiego, a o tym, że: "Meghan jest w ciąży, dowiedział się z radia! Z mediów dowiedział się też, że Meghan poroniła drugą ciążę" - dodaje "Życie na gorąco".
Tygodnik przypomina również, że to nie pierwszy film, który Thomas Markle nakręcił o córce. "W ubiegłym roku w filmie dokumentalnym "Thomas Markle: My Story" dla brytyjskiego kanały Channel 5, Markle opisywał już rozpad swojego związku z córką.
Mówił też, że był bardzo rozczarowany decyzją Meghan i Harry’ego o rezygnacji z pełnienia książęcych obowiązków i że to wszystko może zaszkodzić królewskiej reputacji".
Czy naprawdę ktoś uwierzy rozgoryczonemu Thomasowi Markle?