Rogalska: Doprowadziłam się do takiego stanu, że...
Marzena Rogalska (42 l.) przyznaje, że nadmiar pracy nie zawsze wychodził jej na dobre.
W wywiadzie dla magazynu "Vivere" była gwiazda "Kocham cię, Polsko!" zwierzyła się, że musi uważać na siebie, bo "parę razy doprowadziła się do takiego stanu, że wydawało jej się, że albo coś ze sobą zrobi, albo życie zrobi jej niemiłą niespodziankę". Zdaniem prezenterki wszystko przez... brak asertywności.
"Brałam na siebie za dużo, bo nie potrafiłam odmawiać. Nie stawiałam siebie na pierwszym miejscu" - tłumaczy. Teraz wie już, że zdrowe odżywianie i odpowiednia ilość snu to podstawa. Nigdy nie zapomina o śniadaniu, nawet o... 5 rano. Nie odbiera telefonów w weekendy i wieczorem. Niestety - jak mówi - "człowiek odkrywa takie rzeczy dopiero wtedy, gdy coś mu szwankuje".