Roger Salla, mąż Karoliny Pisarek o dramatycznych chwilach: "Ostatnie dni były katorgą"
Roger Salla, mąż modelki i obecnej uczestniczki "Tańca z Gwiazdami", Karoliny Pisarek, wyznał w wywiadzie dla tabloidu, że nie było mu łatwo przez ostatnie kilka dni. Wyznał, co musiał poświęcić dla żony i jak sytuacja wpłynęła na choreografię z ostatniego odcinka na żywo.
Roger Salla, znany również jako "milioner", ale przede wszystkim jako mąż Karoliny Pisarek, opowiedział w wywiadzie po "Tańcu z gwiazdami" o tym, jakie były jego ostatnie dni.
Karolina Pisarek, modelka i uczestniczka "Tańca z gwiazdami" poinformowała na Instagramie o dokuczliwych bólach głowy, które nie ustępowały od kilku dni. Leki przeciwbólowe nie pomagały, więc modelka postanowiła z mężem udać się do specjalistów. Od środy modelka nie dawała znaków życia na Instagramie. Wtedy pojawiły się też pierwsze podejrzenia co do stanu zdrowia Karoliny.
Pomimo trudności i diagnozy o torbieli w przysadce mózgowej, Karolina postanowiła zatańczyć w poniedziałkowym odcinku show na żywo. Co o tym pomyśle uważał jej mąż, Roger Salla?
"Jestem dumny, jestem codziennie z niej dumny. Wkłada bardzo dużo swojego wysiłku w to wszystko. Aczkolwiek w sobotę jeszcze byliśmy w zgodzie i powiedziałem jej, że nie ma opcji, aby wystartowała, bo nie była w stanie sama chodzić. Ostatnie pięć, sześć dni były katorgą" - wyznał w wywiadzie dla JastrząbPost.
Jednak występ w "Tańcu z gwiazdami" ostatecznie mógł podjąć jedynie lekarz: "W niedzielę pojechaliśmy do bardzo dobrego neurochirurga, który nam powiedział, że zobaczył rezonans głowy i powiedział, że nie ma przeciwwskazań, żeby mogła uprawiać wysiłek fizyczny. Po prostu bardziej wszystko zależało od Karoliny czy ona będzie w stanie i czy leki będą pomagać".
Roger Salla wyznał, że całkowicie poświęcił się w pomoc żonie przez ostatnie kilka dni. Najważniejsza była diagnoza, której na początku nie mogli otrzymać. Najlepsi lekarze wyjechali z kraju, a ból był dla jego żony nie do zniesienia. Były nawet podejrzenia guza mózgu.
"To była katorga. Rzuciłem wszystko związane ze mną - treningi, praca. Byłem praktycznie 24 godziny na dobę z Karoliną, bo musieliśmy jeździć po różnych lekarzach, gdyż nie dała rady wytrzymać, nikt nie mógł pomóc. Najpierw zrobiliśmy tomografię, tam wyszło, że wszystko jest ok, potem był rezonans kręgosłupa i szyi, jeździliśmy po różnych osteopatach, nastawiali ją. Ona próbowała wszystkiego, żeby się lepiej poczuć. Spędziliśmy ostatnie 5 dni, jeżdżąc po jakiś lekarzach, szpitalach. Ale mam nadzieję, że to się będzie poprawiało, bo było naprawdę ciężko.
Życzymy Karolinie i Rogerowi dużo zdrowia!
Zobacz też:
Karolina Pisarek trafiła do szpitala. Jest komentarz menadżerki: "podejrzenie guza"
"Taniec z gwiazdami": Karolina Pisarek z bólem głowy trafiła do szpitala! "Same łzy mi lecą"
"Taniec z gwiazdami": Karolina Pisarek. Jak radzi sobie z hejtem? "Czasem mnie dotyka"