Roksana Węgiel szybko zniknęła po treningu. Przyłapano ją na parkingu w romantycznych okolicznościach
Roksana Węgiel jest na czasie. Nic dziwnego, że gwiazda największych scen w kraju, utalentowana uczestniczka "Tańca z gwiazdami" i ukochana Kevina Mgleja może liczyć na ogromne zainteresowanie ze strony internautów... i fotoreporterów. Tym razem 19-latkę przyłapano w objęciach ukochanego na parkingu. Oto szczegóły romantycznego zdarzenia.
19-letnia Roksana Węgiel ma harmonogram wypchany po brzegi. Nic dziwnego, że każdą wolną chwilę przeznacza na kontakty z bliskimi. Ostatnio wykorzystała luźniejszy dzień, by udać się do "teściowej". Zrobiła to z pomocą... helikoptera. Tym razem, zaraz po treningu do "TzG", wsiadła do auta prowadzonego przez jej asystenta. Zamiast jechać prosto do domu, poprosiła o kurs do centrum Warszawy. To właśnie tam przebywał jej wybranek, Kevin Mglej.
Gwiazda znalazła jedynie kilka momentów na rozmowę z narzeczonym (a jak niektórzy twierdzą - już mężem). Mężczyzna wiedział, że czasu jest niewiele, więc nachylił się do auta i czule pocałował wybrankę. W odpowiedzi Roxie złapała go za głowę i przyciągnęła do siebie. Super Express opisał romantyczne zdarzenie bardzo szczegółowo.
Przed Roksaną czas ogromnych wyzwań, dlatego dobrze mieć pewność, że ma ogromne wsparcie ze strony ukochanego.
Jak sama wyznała, gdy tylko zakończy się "Taniec z gwiazdami", nie będzie odpoczywać. Ruszy dalej... by podbić kolejne sceny.
"Myślę, że w końcu czuję się gotowa. Jeśli wygramy "Taniec z Gwiazdami", zgłaszam się do preselekcji do Eurowizji w 2026 roku. [...] ja się tak stresuję. To jest tak wielkie wyzwanie. Podejmujemy się tego. Michał [przyp. red. Kassin] wystąpi ze mną, jeśli to wszystko się uda, jeśli przejdę preselekcje" - przekazała na Instagramie.
Co ciekawe, Kevin pozostaje w bardzo dobrych relacjach ze scenicznym partnerem Roksany Węgiel. Miał nawet okazję, by swoje taneczne umiejętności zaprezentował światu. Pojawił się gościnnie w ćwierćfinale programu i we trójkę, razem z Michałem Kassinem, zatańczyli tango zwieńczone jego saltem przez krzesło.
Wyjątkowa forma Kevina to m.in. zasługa ćwiczeń do ceremonii weselnej, o której plotkuje się od dłuższego czasu. Na jego fizyczną przemianę wpływ miały również komentarze, które słyszał od internautów.
"Staram się tego nie analizować. Są to najczęściej ludzie, którzy mnie nie znają. Myślę, że jakbym z nimi porozmawiał, mogliby mieć inną perspektywę. Osobiście już nie czytam tych wszystkich komentarzy. [...] Czułem się bardzo źle. Na początku to czytałem, wydawało mi się, że tak trzeba. To chyba przez to już jestem 26 kilogramów chudszy, bo tyle się naczytałem o tym, jakim jestem grubasem. Od roku jestem w poważnym treningu" - wyznał producent muzyczny w wywiadzie dla Pomponika.
Czytaj też:
Przykra niespodzianka po treningu do "Tańca z gwiazdami". "Nie wyjdziemy"
Goście weselni powiedzieli prawdę o ślubie Roxie Węgiel. Już tego nie ukryją
