"Rolnik szuka żony 2": Grzesiek i Ania opowiedzieli o tym, jak im się żyje z popularnością
Grzegorz Bardowski (29 l.) i Anna Warachim (24 l.) z „Rolnik szuka żony 2” lubią czytać przyjemne komentarze na swój temat. Jednak bywają i ci, którzy w negatywny sposób wyrażają swoje opinię. Ich zdaniem wynika to z zazdrości.
Grzesiek i Ania z "Rolnik szuka żony 2" starają się przywyknąć do popularności, jaką przyniósł im udział w programie.
Co rusz zasypywani są prywatnymi wiadomościami, prośbami o zdjęcie czy świdrującymi spojrzeniami.
Zapewniają jednak, że oni sami nie zabiegają o sławę. W show znaleźli miłość, ale nie garną się do występów przed kamerą.
Grzegorz zapytany, czy byłby skłonny wystąpić w innym programie, stanowczo odpowiada, że nie. Raczej wyklucza także ślub na antenie, choć zaznacza, że jest to kwestia do przemyślenia.
W wywiadzie dla "Faktu" on i jego wybranka przyznają, że lubią czytać miłe komentarze na swój temat, ale nie zawsze jest tak kolorowo i zdarzają się też przykre sytuacje.
"Zauważyliśmy dziewczynę, która napisała do mnie list na początku programu, a ja jej nie wybrałem. Chyba z zazdrości potem wpisywała niemiłe komentarze u mnie na Facebooku" - opowiada rolnik.
Diagnozuje, że zapewne ta kobieta nie mogła się pogodzić z tym, że znalazł on szczęście i miłość.
W niewybrednych słowach dzieliła się swoimi opiniami o jego ukochanej.
"To były komentarze które mi ubliżały. Rozpoznałam tę dziewczynę, bo ma to samo zdjęcie profilowe u siebie na Facebooku i takie samo zdjęcie wysłała w liście do Grześka. Bardzo negatywnie się odnosiła do mojej osoby" - stwierdza Ania.
Mimo problemów, z jakimi muszą się stykać po występie w programie, nie żałują, że wzięli w nim udział.
W końcu dzięki "Rolnik szuka żony" mieli szansę się poznać!