Reklama
Reklama

"Rolnik szuka żony 3": Jaki naprawdę jest Marek? Czy rzeczywiście szuka miłości?

Marek Walczak (45 l.) zgłosił się do „Rolnik szuka żony 3” za namową swoich dzieci. To one zauważyły, że u jego boku przydałaby się jakaś kobieta, która go zaakceptuje. Córka Karolina wie, że tata ma wiele wad, ale ma także mnóstwo zalet. Zdradza, jaki jest naprawdę.

Marek Walczak (45 l.) zgłosił się do „Rolnik szuka żony 3” za namową swoich dzieci. To one zauważyły, że u jego boku przydałaby się jakaś kobieta, która go zaakceptuje. Córka Karolina wie, że tata ma wiele wad, ale ma także mnóstwo zalet. Zdradza, jaki jest naprawdę.

Chyba powoli zaczyna żałować, że zgłosił się do programu "Rolnik szuka żony". Jak czytamy w "Rewii", Marek Walczak z Knopina nie zdawał sobie sprawy, że wybór kandydatki może spowodować tyle zawirowań w jego życiu! 

- Bardzo brakuje mi kobiecej ręki - przyznaje rolnik. - Stąd mój udział w programie. Ale to nie taka prosta sprawa znaleźć kandydatkę na żonę na oczach 4 milionów widzów!  

Do zgłoszenia się nakłoniły go dzieci: córka Karolina (22 l.) i syn Adam (21 l.).  

- Większych wartości poza dziećmi nie mam - zwierza się Marek. - Im jestem starszy, tym bardziej to doceniam.  

Reklama

Dzieciom najbardziej zależy, aby obok ich ojca pojawiła się kobieta, która go dalej poprowadzi, będzie miała nad nim dyskretny nadzór i wskaże właściwą drogę.  

- Tata jest opiekuńczy, pracowity, pomysłowy, ale też emocjonalny - wylicza Karolina. Nie ukrywa, że ojciec ma też wiele wad, ale go usprawiedliwia, gdyż uważa, że u każdej osoby znajdzie się coś do poprawienia.  

Często rozmawia z nim i jest wobec niego szczera. To właśnie ojcu zawdzięcza pasję jeździecką. On również obudził w niej czułość dla zwierząt, a także zachęcił do codziennego biegania.  

Karolina i Adam biorą udział w programie "Rolnik szuka żony". Nie uciekają przed kamerą ekipy telewizyjnej, bowiem doskonale wiedzą, że tata oczekuje od nich wsparcia. Oboje czują się odpowiedzialni za jego wybory, dlatego od początku obserwowali kandydatki, które pojawiły się w ich domu.  

W dodatku Adam, trochę dla zabawy, ale pewnie i po to, by ułatwić wybór tacie, rejestrował zachowanie pań swoją kamerą! To chyba najlepszy dowód, jak bardzo zdanie dzieci liczyło dla ich ojca.

***
Zobacz więcej materiałów

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy