Reklama
Reklama

"Rolnik szuka żony 3": Łukasz to wspaniały facet! Dlaczego ciągle jest sam?

Łukasz Siebers (31 l.) z „Rolnik szuka żony 3” niemal na wstępie podbił serca fanek programu. Przystojny, wykształcony, inteligentny i zaradny nie miał kłopotu w znalezieniu wielu kandydatek do jego serca. Niektórzy pytają, dlaczego tak wspaniały i pełen zalet mężczyzna wciąż jest sam? Czy skrywa jakąś tajemnicę?

Łukasz Siebers (31 l.) z „Rolnik szuka żony 3” niemal na wstępie podbił serca fanek programu. Przystojny, wykształcony, inteligentny i zaradny nie miał kłopotu w znalezieniu wielu kandydatek do jego serca. Niektórzy pytają, dlaczego tak wspaniały i pełen zalet mężczyzna wciąż jest sam? Czy skrywa jakąś tajemnicę?

Nic nie sprawia mu tyle radości ile wyprawa w nieznane. Dlatego zdecydował się szukać miłości za pośrednictwem programu "Rolnik szuka żony". 

- Wierzę, że gdzieś tam czeka na mnie moja przyszła żona - mówi Łukasz Siebers. - I razem będziemy podróżować przez życie.  

Młody, przystojny rolnik z Mlewa w województwie kujawsko-pomorskim, choć nie korzysta z biur podróży, objechał już pół świata. Zwiedził 30 krajów, a planuje poznać kolejnych 150. Ale chce już podróżować w towarzystwie ukochanej, którą spotka w programie. Marzy o ślubie kościelnym. Nie zamierza się też wiązać z kobietą z rozsądku, chociaż czuje, że na szedł czas na założenie rodziny...  

Reklama

- Dziewczyna powinna też być szalona, ale nie bardziej ode mnie! - zaznacza.  

O jego zaletach najwięcej wiedzą rodzice, którzy prowadzą z nim 100-hektarowe gospodarstwo. Łukasz od dzieciństwa przygotowywał się do zawodu rolnika. Żeby poznać nowoczesne metody, pracował nawet na farmie w Teksasie.  

Z wyróżnieniem ukończył Wydział Ogrodnictwa na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Obecnie jest na studiach doktoranckich. Jego pasją są języki obce, chodzi na siłownię, biega. 

- Łukasz tylko udaje twardziela - zdradza jego mama Elżbieta. - Naprawdę jest wrażliwym chłopakiem.  

Pani Elżbieta i jej mąż Krzysztof nie mogą się doczekać, kiedy zostaną dziadkami. Tym bardziej że ich syn od dawna powtarza, że chciałby mieć jak najwięcej dzieci i nie wyobraża sobie bycia ojcem jedynaka! Nie ma wątpliwości, że sprawdzi się w roli małżonka i rodzica.   

Podróże nauczyły go samodzielności, miał też kilka okazji sprawdzić się w ekstremalnych warunkach. Praca na roli i wyjazdy wcale się nie wykluczają, można je pogodzić. Podróżowanie daje mu poczucie wolności. Gdy jest daleko od domu, tęskni za gospodarstwem i jest szczęśliwy, że ma miejsce na ziemi, do którego zawsze może wrócić. Teraz chce tam wracać z żoną.

***
Zobacz więcej materiałów

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy