"Rolnik szuka żony 3": Monika Jezior zaskoczyła nawet swoją mamę!
Monika Jezior (32 l.) z „Rolnik szuka żony 3” nie przestała wierzyć w miłość. To dlatego zgłosiła się do programu w nadziei, że wreszcie znajdzie partnera, który dotrzyma jej kroku w codziennym życiu. Tym, jaka jest na ekranie, zaskoczyła nawet swoją mamę! Prezentuje się jak "zawodowa aktorka". Czy zatem to wszystko to tylko zwykła gra?
Choć jest jedyną kobietą w programie "Rolnik szuka żony", nikt nie stosował wobec niej taryfy ulgowej. Monika Jezior musiała jak inni poszukiwacze miłości stanąć przed wieloma niełatwymi wyborami.
- Łatwo jest kochać zwierzęta - zwierza się "Rewii" rolniczka. - Okazuje się, że pokochać mężczyznę to całkiem inna bajka...
Jest jednak pewna, że zgłaszając się do programu, postąpiła słusznie. Przestała wierzyć tym, którzy zawsze przekonywali ją, że miłość sama przyjdzie. Uwierzyła w siebie!
- Monika znakomicie prezentuje się na ekranie - chwali ją jej mama. - Jakby była zawodową aktorką. Nie znałam jej z tej strony.
Od początku wiedziała, że największym dla niej problemem będzie eliminacja kandydatów, którzy nie spełnią jej oczekiwań. Łatwe jest wskazanie wybranka, ale odrzucenie kogoś, to dla Moniki prawdziwa katorga.
- Nie cierpię być okrutna - mówi. - A musiałam pożegnać niektórych, bo takie są reguły programu...
To tym bardziej trudne, bo najpierw musiała oczarować uczestniczących w programie mężczyzn, a potem ich odrzucić. Dlatego gdy pokazywała im, jak wygląda jej świat, po cichu liczyła, że gdy im się nie spodoba, sami odejdą. Z tego powodu stawiała ich przed ekstremalnymi zadaniami: jazdą konną czy wspinaczką. Chce, aby jej życiowy partner był silny, odważny i zdecydowany.
- Pokazuję, jaka jestem - tłumaczy Monika. - Nikogo nie zmuszam do bycia ze mną!
***
Zobacz więcej materiałów