"Rolnik szuka żony 9". Internauci oburzeni zachowaniem Tomasza: "Chłop w tym wieku powinien wiedzieć, co i jak"
W "Rolnik szuka żony" uczestnicy odwiedzili swoich kandydatów w ich rodzinnych stronach. Większość rewizyt przebiegła pomyślnie, a rolnicy mieli okazję poznać rodziny i dowiedzieć się czegoś więcej o ukochanych. W przypadku Tomasza R. internauci zwrócili uwagę na jeden szczegół. To nie świadczy dobrze o rolniku.
W dziesiątym odcinku show "Rolnik szuka żony" doszło do niecodziennej sytuacji. 24-letni Tomek zerwał z Zuzią tuż po rozmowie z jej przyjaciółmi. Okazało się, że dziewczyna zupełnie inaczej prezentował się przed rolnikiem i jego rodziną niż została przedstawiona przez swoich znajomych. Tomek poczuł się oszukany, bo nie miał do czynienia z cichą i spokojną Zuzią, jaką wykreowała na potrzeby programu, ale z imprezowiczką.
W tym samym odcinku widzowie mogli zobaczyć także wizytę Klaudii u rodziców Valentyna oraz odwiedziny Michała w Łodzi, gdzie mieszka z rodzicami Ada. Tym parom internauci wróżą udaną przyszłość.
Wiele kontrowersji wzbudziła wizyta Tomasza R. u Justyny w Chorzowie. Rolnik przejechał setki kilometrów, by odwiedzić swoją wybrankę. Justyna całą noc nie spała, tak była podekscytowana wizytą Tomasza. Kobieta pracuje jako kucharka i z tej okazji przygotowała prawdziwą ucztę. Napiekła ciast i ciasteczek, przygotowała wystawny obiad, na który zaprosiła swoją mamę i ciotkę. Chciała, żeby krewne poznały Tomasza. Justyna i Tomasz świetnie się dogadują. Lubią się śmiać i jak twierdzą widzowie programu, między parą naprawdę iskrzy.
Na forach związanych z programem "Rolnik szuka żony" nie brak słów sympatii pod adresem Justyny. Wszyscy chwalą jej otwartość i prawdziwość. Jest jedną z nielicznych osób w show, która nie udaje. Choć często widać jej skrępowanie przed kamerą, to jednak sceny z jej udziałem wypadają naturalnie.
Za to Tomasz R. rolnik, który wybrał Justynę, nie cieszy się taką sympatią fanów programu.
Był już krytykowany za to, że rzekomo szuka kucharki, a nie żony oraz za odesłanie kandydatki, która nie napisała w liście o swoim dziecku.
Po ostatnim odcinku znowu zebrał spore cięgi za swoje zachowanie. Internauci byli oburzeni, że przejechał pół Polski i przyszedł do swojej wybranki... z pustymi rękami.
"Nie kupił kwiatów... Tak z pustą ręką nieładnie"; "Mam takie wrażenie, że złotówa z niego"; "Ale tak z pustą ręką... Tomek sknerus"; "No to się nie popisał"; "A kwiaty gdzie? Chłop w tym wieku powinien wiedzieć, co i jak wypada" - pisali w komentarzach widzowie.
Znalazło się jednak kilku obrońców rolnika. Twierdzili oni, że u Justyny stały w wazonie cięte róże, które musiały być z całą pewnością prezentem od Tomasza, jednak scena jego odwiedzin musiała być kręcona kilka razy i stąd pewnie nie wręczył ich na wizji.
Też tak sądzicie? Czy może jednak Tomasz oszczędził na kwiatach dla Justyny?
Zobacz też:
"Rolnik szuka żony 9". Kto znalazł miłość w programie? Internauci zachwyceni udanymi parami
"Rolnik szuka żony 9". Jest komentarz Zuzy! To z nią zerwał Tomek na oczach widzów
"Rolnik szuka żony 9". Kasia wróci do programu? Tomasz zmienił zdanie