"Rolnik szuka żony": Marta Manowska mądrze wykorzystuje dobrą passę!
Marta Manowska (31 l.) dobrze korzysta ze swoich 5 minut sławy. Na co planuje wydać gażę za kolejną edycję popularnego programu "Rolnik szuka żony"?
Zanim wyda złotówkę, kilka razy się zastanawia. Tak już chyba mają dziewczyny ze Śląska. A Marta Manowska, czyli prowadząca program "Rolnik szuka żony", wychowała się przecież w Katowicach. "Szanuję pieniądze" - mówi. "W liceum roznosiłam ulotki, pracowałam w salonach samochodowych, prowadziłam jazdy próbne. A na studiach dawałam korepetycje z języka angielskiego".
Pierwsze zarobione w telewizji pieniądze wydała na mieszkanie w stolicy. Wcześniej wynajmowała maleńki pokoik, który tak naprawdę był spiżarnią ulokowaną tuż za kuchnią! "Mieściło się tam tylko łóżko" - wspomina.
Dzisiaj jest w czołówce najlepiej zarabiających prezenterek, a pieniądze wydaje na podróże! Uwielbia kraje azjatyckie, zaplanowała już podróż do Chin, o której od dawna marzyła. Ale Marta Manowska pokochała też polską wieś, na której ważny jest szacunek do pracy, ziemi i rodziny. Podziwia niezależność finansową rolników, których spotyka. "Oni tam są bardzo samodzielni, chociaż obiad podaje im mama. Za to pracują na utrzymanie całej rodziny" - zauważa.
Nie ukrywa, że wszystkie te doświadczenia bardzo na nią wpływają. "Teraz marzę o domku w ustronnym miejscu" - wyznała niedawno.
Czy na to wyda gażę za trzecią edycję popularnego programu, która rusza już we wrześniu?