Roma Gąsiorowska i Michał Żurawski są już ze sobą ponad 10 lat!
Romę Gąsiorowską (39 l.) i Michała Żurawskiego (40 l.) nie połączyła miłość od pierwszego wejrzenia. Wprawdzie kiedy się poznali, poczuli, że coś ich do siebie przyciąga, jednak oboje się tego przestraszyli i odsunęli się od siebie. Sytuacja zmieniła się dopiero kilka lat później. Ich miłość nagle wybuchła. Aktorce nie przeszkadzał fakt, że jej ukochany półtora roku wcześniej został tatą. I choć plotkowano, że rozbiła rodzinę, udało jej się nawiązać pozytywną relację z byłą partnerką Michała Żurawskiego, a także jego synem. Aktorska para dość nieoczekiwanie zdecydowała się także na ślub, który odbył się w cieniu wielkiej tragedii...
W chwili, gdy Roma Gąsiorowska i Michał Żurawski składali sobie małżeńską przysięgę, cała Polska pogrążona była w żałobie. Tego dnia - 10 kwietnia 2010 roku - rozbił się Tu-154 lecący do Smoleńska z 96 pasażerami na pokładzie.
Roma i Michał dowiedzieli się dopiero po południu od gości, którzy przyszli na ich ślub. - Nie wiedzieliśmy, co się stało, bo nie mamy telewizora - tłumaczyła aktorka.
Podczas kameralnego przyjęcia, na które państwo młodzi zaprosili najbliższych do zaprzyjaźnionej restauracji, mówiono tylko o tym, co wydarzyło się rano. - Tego ślubu w ogóle miało nie być - twierdzi Michał Żurawski. - Nie planowałem małżeństwa, nie planowałem dzieci...
To się po prostu stało. Roma pacnęła mnie któregoś dnia w głowę i powiedziała: "Wiesz co, chodź, weźmiemy ślub" - opowiada i dodaje, że trzy miesiące później było już po wszystkim.
W podróż poślubną wyjechali do Hiszpanii. W studiu tatuażu w Madrycie ona wytatuowała na plecach imię męża, on z kolei umieścił jej imię na nadgarstku.
Poznali się w 2003 roku w stołecznym Teatrze Rozmaitości. Ona - 22-letnia wówczas studentka krakowskiej PWST - przyjeżdżała do Warszawy na próby do spektaklu "Disco Pigs", roli, która miała być jej scenicznym debiutem. On - dwa lata od niej starszy absolwent warszawskiej Akademii Teatralnej - pracował w tym czasie nad inną sztuką.
- Od razu było wiadomo, że jakaś niezwykła siła ciągnie nas do siebie, ale... przestraszyliśmy się tego, spłoszyliśmy się i przez kilka lat unikaliśmy się nawzajem - twierdzi aktorka.
Michał był wtedy w innym związku i romantyczny piorun wcale nie trafił go w serce na widok Romy.
Czytaj dalej na następnej stronie
Sytuacja zmieniła się dopiero pięć lat później, kiedy spotkali się na planie serialu "Londyńczycy".
Roma Gąsiorowska, decydując się na związek z Michałem, uznała, że najważniejsze jest, żeby półtoraroczny wtedy syn jej ukochanego, Leon (12 l.), nie poczuł, że zabrała mu tatę. A i tak plotkowano, że rozbiła rodzinę aktora.
- Musieliśmy we czwórkę, czyli Michał, jego była partnerka, ich syn i ja, nauczyć się siebie, znaleźć sposób, by funkcjonować w nowej sytuacji - wyznała już po ślubie.
Roma pokochała Leona jak własne dziecko, poświęcała mu bardzo dużo czasu. Pytana, jak radzi sobie z opieką nad synem męża, stwierdziła w wywiadzie, że gdy kobieta czuje się kochana, łatwiej jej zaakceptować dziecko swego mężczyzny, które urodziła inna.
- Dziś Leon jest już tak samo moim dzieckiem, jak moje dzieci, zdarza się nawet, że powie do mnie "mamo", o co jego prawdziwa mama nie ma żalu - twierdzi aktorka.
Choć panie nie zostały przyjaciółkami, szanują się i często ze sobą rozmawiają.
Czytaj dalej na następnej stronie
Roma doskonale pamięta dzień, kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży. Zastanawiała się, jak Leon (wtedy już 4-letni) przyjmie wiadomość, że będzie miał rodzeństwo. Niepotrzebnie, bo chłopiec od początku wręcz uwielbia być starszym bratem.
Gdy dwa lata po urodzeniu syna powiedziała Leonowi, że ich rodzina znów się powiększy, ale tym razem o dziewczynkę, wyznał jej, że spełnia się jego największe marzenie, bo zawsze chciał mieć siostrę. Jadwiga (6 l.) do dziś jest jego ulubienicą i oczkiem w głowie.
Michał Żurawski, zanim związał się z Romą, miał sporo problemów ze sobą. Nadużywał alkoholu i niewiele brakowało, by nałóg zniszczył mu życie i karierę.
- Moja żona mnie uratowała, wyciągnęła z tego - wyznał w 2016 roku w jednym z odcinków programu "Azja Express", którego pierwszą edycję wygrał.
Niedawno Michał świętował kolejną rocznicę życia bez alkoholu. - Dopiero kiedy zrezygnowałem z picia, zacząłem czerpać radość z każdej chwili. Dzięki Romie i jej wsparciu mój świat znów zaczął być piękny - mówi.
- Jest facetem, którego sobie wymarzyłam - mówi o mężu aktorka. Wyznała także niedawno, że choć już od ponad dziesięciu lat idzie przez życie u boku Michała, cały czas ma wrażenie, że to dopiero początek cudownej podróży, w którą zdecydowała się wybrać z ukochanym...
- Nic nie zniweczy naszej miłości, nigdy nie przestaniemy się kochać - zapewnia.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: